Andrewek
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 123 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Gdañsk P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
Cztery praktyki podstawowe jogi ¶nienia |
|
Polecam szczególnie æwiczenie trzecie- oczyszczanie wra¿eñ przed snem. Bardzo skuteczne. Polecam wl±czyæ je jako codzienn± praktykê.
CZTERY PRAKTYKI PODSTAWOWE
W jodze ¶nienia wyró¿niamy cztery g³ówne praktyki podstawowe. Chocia¿ tradycyjnie nazywa siê je Czterema Praktykami Przygotowawczymi, nie oznacza to, ¿e s± mniej wa¿ne od praktyki g³ównej i ¿e dopiero po nich nast±pi “prawdziwa" praktyka. S± przygotowawcze w takim sensie, i¿ stanowi± podstawê, od której zale¿y powodzenie praktyki g³ównej. Jako¶æ praktyki jogi ¶nienia wyp³ywa z tego, jak umys³ pracowa³ w ci±gu dnia i tym w³a¶nie zajmuj± siê praktyki podstawowe. To, w jaki sposób u¿ywamy umys³u w ci±gu dnia, wyznacza rodzaj snów, jakie pojawi± siê w nocy, oraz wp³ywa na nasze codzienne ¿ycie. Je¿eli zmienicie nastawienie do obiektów i ludzi, których spotykacie na co dzieñ, zmieni siê równie¿ wasze do¶wiadczenie snu. Ostatecznie “ja" ¿yj±ce snem codziennego ¿ycia jest tym samym “ja", które ¿yje snem w nocy. Je¿eli przez ca³y dzieñ bêdziesz rozproszony i pogr±¿ony w zawi³o¶ciach konceptualnego umys³u, we ¶nie prawdopodobnie zachowasz siê tak samo. Z drugiej strony, je¿eli bêdziesz bardziej ¶wiadomy w codziennym ¿yciu, odnajdziesz tê przytomno¶æ umys³u równie¿ we ¶nie.
PIERWSZA: PRZEMIANA ¦LAD6W KARMICZNYCH
Pewna wersja tej praktyki jest dobrze znana na Zachodzie, poniewa¿ badacze snów i inni zainteresowani tematyk odkryli, ¿e umo¿liwia ona ¶wiadome prze¿ywanie snów Praktyka ta polega na tym, i¿ w ci±gu dnia æwiczy siê zrozumienie, ¿e ¿ycie jest w swej istocie podobne do snu, a¿ w koñcu owo rozpoznanie zacznie siê przejawiaæ równie¿ we ¶nie. Rano po obudzeniu siê pomy¶l zatem: “Budzê siê we ¶nie". Kiedy wejdziesz do kuchni, rozpoznaj, ¿e jest ona snem. Nalej mleka, które jest snem, do kawy bêd±cej snem. “To wszystko jest snem" – pomy¶l – “to sen". Przypominaj sobie o tym przez ca³y czas w ci±gu dnia. W czasie wykonywania tej praktyki g³ówny nacisk powiniene¶ po³o¿yæ na do¶wiadczanie siebie -¶ni±cego jako snu, a mniejszy na obiekty. Stale u¶wiadamiaj sobie, ze ¶nisz w³asne do¶wiadczenia: gniew, szczê¶cie, zmêczenie, niepokój – to wszystko jest czê¶ci± snu. D±b, który podziwiasz, samochód, którym jedziesz, osoba, z któr± rozmawiasz, s± równie¿ czê¶ci± snu. W ten sposób stworzysz now± tendencjê w umy¶le – patrzenie na do¶wiadczenie jak na co¶, co pozbawione jest tre¶ci, na co¶ ulotnego, przypominaj±cego w swej istocie projekcje umys³u. Kiedy postrzega siê zjawiska jako przemijaj±ce i pozbawione trwa³ej esencji, lgniêcie do nich zmniejsza siê. Ka¿de do¶wiadczenie zmys³owe i umys³owe staje siê przypomnieniem, ¿e wszystko jest w swej istocie podobne do snu. W koñcu zrozumienie to pojawi siê we ¶nie i doprowadzi do rozpoznania, ¿e sen jest snem, do rozwoju przytomno¶ci umys³u w czasie snu. Istniej± dwa sposoby zrozumienia prawdy, ¿e wszystko jest snem. Pierwszym jest potraktowanie tego jako metody umo¿liwiaj±cej przemianê ¶ladów karmicznych. Wykonywanie wy¿ej opisanej praktyki, podobnie jak innych praktyk, zmienia nasze nastawienie do ¶wiata. Dziêki przemianie nawykowych, w du¿ej mierze nie¶wiadomych reakcji na pojawiaj±ce siê zjawiska, zmienia siê sposób do¶wiadczania ¿ycia i snu. Kiedy traktujemy do¶wiadczenie jako “tylko sen", staje siê ono dla nas mniej “rzeczywiste". Traci nad nami w³adzê – któr± zreszt± sami mu przekazali¶my – i nie mo¿e nas ju¿ d³u¿ej niepokoiæ i popychaæ w negatywne stany emocjonalne. Zamiast tego zaczynamy prze¿ywaæ wszystkie do¶wiadczenia z wiêkszym spokojem i przytomno¶ci± umys³u, a nawet z wiêksz± ¶wiadomo¶ci± warto¶ci do¶wiadczeñ. W tym znaczeniu praktyka dzia³a w sferze psychologicznej, zmieniaj±c znaczenie, jakie projektujemy na rzeczywisto¶æ, która znajduje siê poza konceptualnym postrzeganiem. Kiedy inaczej ustosunkowujemy siê do do¶wiadczeñ, zmieniamy nasze reakcje na nie, co z kolei zmienia karmiczne ¶lady naszych dzia³añ, przez co zmienia siê równie¿ ¼ród³o powstawania snów.
Drugim sposobem rozumienia tej praktyki jest u¶wiadomienie sobie, ¿e codzienne ¿ycie jest w³a¶ciwie rym samym co sen, ¿e ca³o¶æ normalnego do¶wiadczania zbudowana jest z projekcji umys³u, ¿e ka¿de znaczenie, jakie przypisujemy zjawiskom, jest nasz± projekcj±, a nie nale¿y do ich istoty, oraz ¿e wszystko, czego do¶wiadczamy, jest wynikiem naszej karmy. Mówimy tutaj o subtelnym i szerokim dzia³aniu karmy, nieskoñczonym cyklu przyczyny i skutku, która tworzy tera¼niejszo¶æ ze ¶ladów przesz³o¶ci poprzez ci±g³e uwarunkowanie bêd±ce wynikiem ka¿dego dzia³ania. Jest to jeden ze sposobów wyra¿ania zrozumienia, ¿e wszystkie zjawiska s± puste i ¿e pozorne samoistnienie istot i obiektów jest iluzj±. Nigdzie w codziennym ¿yciu, tak jak we ¶nie, nie znajdziemy bowiem ¿adnej rzeczywi¶cie istniej±cej “rzeczy", ale jedynie przelotne, pozbawione esencji zjawiska, pojawiaj±ce siê i samowyzwalajace w pustej, ¶wietlistej podstawie egzystencji. Kiedy w pe³ni urzeczywistnimy prawdê stwierdzenia “To jest sen", uwolnimy siê od nawyków b³êdnych pogl±dów, a zatem z ograniczonego ¿ycia w samsarze, w której j fikcjê bierze siê za rzeczywisto¶æ. Kiedy osi±gniemy to urzeczywistnienie, bêdziemy “z konieczno¶ci" w “tu i teraz", poniewa¿ bêdzie to jedyne miejsce, w jakim mogliby¶my przebywaæ. A nie istnieje skuteczniejsza metoda umo¿liwiaj±ca ci±g³e bycie ¶wiadomym w czasie snu ni¿ sta³e utrzymywanie ~; ,przytomno¶ci umys³u w ci±gu dnia. Jak wspomnia³em wy¿ej, istotn± czê¶ci± tej praktyki jest ', do¶wiadczanie samego siebie jako snu. Wyobra¼ sobie siebie ~'' jako iluzjê, jako postaæ ze snu, z cia³em, które nie jest trwa³e. Wyobra¼ sobie, ¿e twoja osobowo¶æ i rozmaite to¿samo¶ci s± jedynie projekcjami umys³u. Trwaj w tera¼niejszo¶ci, tej samej przytomno¶ci umys³u, jak± starasz siê rozwin±æ w czasie snu, odczuwaj±c samego siebie jako pozbawionego trwa³ej formy, przemijaj±cego, zbudowanego jedynie ze ¶wiat³a. Taka postawa tworzy zwi±zek praktykuj±cego z samym sob±, i który bardzo ró¿ni siê od tego, jaki mia³ dotychczas – jest to relacja swobodna, elastyczna i rozwojowa. Wykonuj±c te praktyki, nie wystarczy powtarzaæ sobie bez r;
~,' przerwy, ¿e jest siê we ¶nie. Prawdê tego stwierdzenia trzeba poczuæ i do¶wiadczyæ tego, co znajduje siê poza s³owami. Wykorzystaj wyobra¼niê, zmys³y i ¶wiadomo¶æ, w pe³ni w³±czaj±c praktykê do prze¿ywanego do¶wiadczenia. Je¿eli wytrenujesz j± w³a¶ciwie, za ka¿dym razem, kiedy pomy¶lisz, ¿e jeste¶ we ¶nie, ¶wiadomo¶æ “tu i teraz" stanie siê mocniejsza, a do¶wiadczenie bardziej ¿ywe. Je¿eli nie ma owej natychmiastowej zmiany w jako¶ci do¶wiadczenia, sprawd¼, czy praktyka nie sta³a siê tylko mechanicznym powtarzaniem frazesu, które nie przynosi zbyt du¿ej korzy¶ci. Sztuczka nie polega na samym przypominaniu sobie pewnej formu³ki s³owa powinny byæ wykorzystane do przypominania sobie, aby wprowadziæ wiêksz± ¶wiadomo¶æ i spokój do obecnie prze¿ywanej chwili. Kiedy æwiczysz rozpoznanie, ¿e wszystko jest snem, wci±¿ od nowa “przebudzaj samego siebie" poprzez zwiêkszanie jasno¶ci i przytomno¶ci umys³u, a¿ my¶l “To jest sen" spowoduje jednoczesne wzmocnienie i rozja¶nienie ¶wiadomo¶ci.
Widzenie wszystkiego jako snu jest pierwsz± praktyk± przygotowawcz±. Powinno siê o tym pamiêtaæ w momencie postrzegania do¶wiadczenia, jeszcze zanim pojawi siê na nie reakcja. Jest to bardzo potê¿na praktyka sama w sobie i ma ogromny wp³yw na praktykuj±cego. Utrzymuj ¶wiadomo¶æ, ¿e wszystko jest snem, a twój umys³ bêdzie przytomny zarówno w ci±gu dnia, jak i w czasie snu.
Jest jedna rzecz, przed któr± muszê was ostrzec, a dotyczy ona tej w³a¶nie praktyki: wa¿ne jest, aby w czasie jej wykonywania podejmowaæ normalne obowi±zki i szanowaæ pewn± logikê i obowi±zki zwyczajnego ¿ycia. Kiedy powtarzasz sobie, ¿e normalne ¿ycie jest snem, jest to prawd±, ale je¿eli wyskoczysz z wysokiego piêtra, to spadniesz, a nie wzlecisz w chmury. Je¿eli nie pójdziesz do pracy, nie bêdziesz mia³ pieniêdzy na op³acenie rachunków Je¿eli w³o¿ysz rêkê do ognia, poparzysz siê. Niezwykle wa¿ne jest, aby nadal opieraæ siê na prawach rz±dz±cych rzeczywisto¶ci± relatywnego ¶wiata, poniewa¿ tak d³ugo, jak bêdzie istnieæ “ty" i “ja", bêdzie istnia³ ¶wiat relatywny, w którym przybywamy, inne istoty, które cierpi±, oraz konsekwencje decyzji, które podejmujemy.
DRUGA: USUWANIE PRZYCI¡GANIA I NIECHÊCI
Drug± praktykê podstawow± wykonuje siê w celu dalszego zmniejszania przyci±gania i niechêci. Podczas gdy pierwsz± praktykê stosuje siê w momencie pojawienia siê okre¶lonego do¶wiadczenia, zanim nast±pi na nie reakcja, tê praktykê stosuje siê, gdy reakcja ju¿ powsta³a. W gruncie rzeczy obie praktyki s± takie same, odró¿nia je od siebie jedynie sytuacja, w jakiej siê je wykonuje, oraz obiekt, na którym skupiamy uwagê. Pierwsza kieruje ¶wiadomo¶æ na rozpoznanie wszystkiego jako snu: oddzia³uj±cych na zmys³y obiektów, tego, co rozgrywa siê w naszym wnêtrzu, w³asnego cia³a i tak dalej. Druga praktyka kieruje tê sam± ¶wiadomo¶æ i przytomno¶æ umys³u w sposób szczególny na zaciemnione emocjami reakcje pojawiaj±ce siê w odpowiedzi na elementy do¶wiadczenia. Najlepiej by by³o, gdyby stosowaæ tê praktykê, kiedy tylko pojawi siê jakiekolwiek przyci±ganie b±d¼ niechêæ w reakcji na obiekt lub sytuacjê. Przyci±gaj±cy umys³ mo¿e zamanifestowaæ swoje reakcje w formie po¿±dania, gniewu, zazdro¶ci, dumy, zawi¶ci, ¿alu, rozpaczy, rado¶ci, niepokoju, depresji, strachu, znudzenia lub jakiejkolwiek innej reakcji emocjonalnej. Kiedy pojawia siê reakcja, przypomnij sobie, ¿e ty, obiekt i twoje oddzia³ywanie z nim s± snem. Pomy¶l: “Ten gniew jest snem. To po¿±danie jest snem. To oburzenie, ¿al, entuzjazm s± snem". Prawda tego stwierdzenia wydaje siê oczywista, kiedy zwrócisz uwagê na procesy wewnêtrzne tworz±ce stany emocjonalne: okazuje siê, ¿e dos³ownie s± one wymy¶lane poprzez z³o¿on± interakcjê my¶li, wyobra¿eñ, stanów fizjologicznych i doznañ. Reakcja emocjonalna nie powstaje “gdzie¶ tam" w obiektach. Pojawia siê, jest do¶wiadczana i znika w tobie. Istnieje nieskoñczona liczba bod¼ców mog±cych wywo³aæ reakcje. Po¿±danie mo¿e pojawiæ siê na widok przystojnego mê¿czyzny lub piêknej kobiety, gniew na kierowcê, który zaje¿d¿a ci drogê, smutek na widok zniszczonego ¶rodowiska, niepokój lub troska o jak±¶ osobê i tak dalej. Ka¿d± sytuacjê i reakcjê powinno siê rozpoznaæ jako sen. Nie przyklejaj ich jednak “na si³ê" do ka¿dego w³asnego do¶wiadczenia, ale spróbuj rzeczywi¶cie poczuæ to, i¿ twoje ¿ycie wewnêtrzne jest podobne do snu. Kiedy tê prawdê poczujesz, a nie tylko o niej pomy¶lisz, wówczas zmieni siê twój stosunek do okre¶lonej sytuacji, a mocny u¶cisk emocji rozlu¼ni siê. Sytuacja stanie siê klarowniejsza i bardziej przestrzenna, a przyci±ganie i niechêæ zostan± bezpo¶rednio rozpoznane jako niewygodne ograniczenia, jakimi w rzeczywisto¶ci s±. Praktyka ta stanowi bardzo silne antidotum na stany bliskie opêtaniu i obsesji, które wyzwalane s± przez negatywne stany emocjonalne. Bezpo¶rednie do¶wiadczenie w wykorzystaniu tej praktyki do rozwi±zania mocnego wêz³a negatywnych emocji jest pocz±tkiem prawdziwego æwiczenia przytomno¶ci i elastyczno¶ci umys³u, co w rezultacie prowadzi do wolno¶ci. Kiedy praktykuje siê konsekwentnie, mo¿na uwolniæ siê od nawet bardzo silnych stanów gniewu, depresji i innych wywo³uj±cych z³e samopoczucie. Kiedy siê pojawi±, natychmiast rozpuszcz± siê w przestrzeni. Nauki zazwyczaj opisuj± tê praktykê jako metodê zdrowego pozbycia siê przywi±zañ. Mo¿na je bowiem porzuciæ w zdrowy i niezdrowy sposób. T³umienie po¿±dañ nie przynosi nic dobrego – przekszta³caj ± siê one w wewnêtrzn± wrzawê lub w potêpianie innych i nietolerancjê. Próba ucieczki przed bólem w gonitwê za rozrywkami lub przez napinanie cia³a w celu pozbycia siê jakiego¶ do¶wiadczenia dzia³a przeciwko rozwojowi duchowemu. Zostanie mnichem czy mniszk± mo¿e byæ zdrowym postanowieniem porzucenia ¶wiatowego ¿ycia, mo¿e te¿ byæ niezdrow± prób± ucieczki przed trudnymi do¶wiadczeniami, ich unikaniem i t³umieniem. Praktyka jogi ¶nienia uwalnia od przywi±zania, przekszta³caj±c postrzeganie i rozumienie do¶wiadczanego obiektu lub sytuacji, zmieniaj±c pogl±d i pozwalaj±c w ten sposób przenikn±æ przez iluzoryczn± formê obiektu do jego promiennej, ¶wietlistej natury. W miarê rozwoju praktyki praktykuj±cy do¶wiadcza pojawiaj±cych siê obiektów i sytuacji nie tylko z wiêksz± przejrzysto¶ci± i jaskrawo¶ci±, ale rozpoznaje je jako ulotne, niesubstancjalne i nietrwa³e. Zrównuje w ten sposób relatywn± warto¶æ zjawisk i zmniejsza przyci±ganie i niechêæ, które oparte s± na ocenianiu rzeczy w kategoriach “lubiê" i “nie lubiê".
TRZECIA: WZMACNIANIE POSTANOWIENIA
Trzecia praktyka przygotowawcza obejmuje dokonanie przegl±du dnia przed za¶niêciem i wzmacnianie intencji praktykowania w nocy Przygotowuj±c siê do snu, przywo³aj wspomnienia z koñcz±cego siê dnia. Cokolwiek przyjdzie do umys³u, rozpoznaj to jako sen. Wspomnienia, jakie najprawdopodobniej siê pojawi±, bêd± reminiscencj± najsilniejszych do¶wiadczeñ, które mog± wp³yn±æ na zbli¿aj±ce siê sny. Spróbuj ich do¶wiadczyæ jakby by³y wspomnieniami snów-w rzeczywisto¶ci s± zreszt± bardzo do snów podobne. I znowu nie chodzi tutaj o mechaniczne, ci±g³e powtarzanie: “To by³ sen"; spróbuj naprawdê poj±æ istotê w³asnego do¶wiadczenia i projekcji, które je podtrzymuj±. Postaraj siê naprawdê do¶wiadczyæ, ¿e w swej istocie podobne s± one do snu, i poczuæ ró¿nicê miêdzy traktowaniem do¶wiadczeñ jako rzeczywistych i jako snu. Nastêpnie rozwiñ w sobie silne postanowienie rozpoznania tego, czym naprawdê s± sny, które bêdziesz prze¿ywa³ tej nocy. Zapragnij jak najmocniej, aby w sposób bezpo¶redni i ¿ywy wiedzieæ w czasie snu, ¿e ¶nisz. Wyra¿enie owego zamiaru jest jak strza³a, za któr± w nocy pod±¿yæ mo¿e ¶wiadomo¶æ, strza³a nakierowana na utrzymanie przytomno¶ci umys³u w czasie snu. Owo wzbudzanie intencji mo¿na przet³umaczyæ z tybetañskiego jako “wysy³anie ¿yczenia". Powinni¶my mieæ wiêc poczucie tego, ¿e modlimy siê, rozwijamy pewne pragnienie, wysy³amy je do swoich nauczycieli, buddów, bóstw medytacyjnych, obiecuj±c im, ¿e bêdziemy starali siê pozostaæ ¶wiadomymi, i prosz±c o pomoc. Istniej± jeszcze inne praktyki, jakie mo¿na wykonywaæ przed pój¶ciem spaæ, ale ta dostêpna jest dla wszystkich.
CZWARTA: ROZWIJANIE PAMIÊCI I RADOSNEGO WYSI£KU
Czwart± praktykê podstawow± wykonuje siê rano po obudzeniu. Rozwija ona dalej silne pragnienie, które wzbudzili¶my poprzednio, oraz wzmacnia zdolno¶æ pamiêtania snów. Rozpocznij od przypomnienia sobie minionej nocy. Tybetañska nazwa tej praktyki w dos³ownym t³umaczeniu brzmi “pamiêtanie". Czy ¶ni³e¶? Czy by³e¶ ¶wiadomy tego, ¿e jeste¶ we ¶nie? Je¿eli ¶ni³e¶, ale nie osi±gn±³e¶ stanu przytomno¶ci umys³u, powiniene¶ pomy¶leæ: “¦ni³em, ale nie rozpozna³em tego, ¿e sen by³ snem. Ale to by³ sen". Postanów, ¿e nastêpnym razem, kiedy znowu ci siê co¶ przy¶ni, bêdziesz ¶wiadomy prawdziwej natury tego snu jeszcze w czasie jego trwania.
Je¿eli trudno jest ci zapamiêtaæ sny, pomocne mo¿e okazaæ siê wzbudzanie silnego postanowienia, ¿e bêdziesz je pamiêta³– mo¿esz przywo³ywaæ tê intencjê w ci±gu dnia, a szczególnie przed za¶niêciem. Mo¿esz równie¿ zapisywaæ sny w notatniku lub nagrywaæ je na ta¶mie, wzmocni to nawyk traktowania snów jako czego¶ niezwykle warto¶ciowego. Sam fakt przygotowywania notatnika czy magnetofonu w nocy u³atwi przypomnienie sobie snu po przebudzeniu. Kiedy wzbudzimy w sobie postanowienie pamiêtania snów i pozostaniemy przy nim, wówczas nawet ju¿ po kilku dniach problemy z zapamiêtywaniem snów znikn±. Je¶li by³e¶ ¶wiadomy w czasie snu, poczuj rado¶æ, gdy¿ praktyka siê uda³a i postanów nadal rozwijaæ przytomno¶æ umys³u nastêpnej nocy. Wci±¿ od nowa umacniaj siê w tym postanowieniu, wykorzystuj±c sukcesy i pora¿ki jako mo¿liwo¶æ rozwiniêcia jeszcze silniejszego pragnienia urzeczywistnienia praktyki. I pamiêtaj, ¿e nawet to postanowienie jest snem. Na koniec, wzbud¼ rankiem silne pragnienie kontynuowania praktyki w ci±gu dnia i módl siê ca³ym sercem o powodzenie – modlitwa jest jak magiczna moc, któr± wszyscy posiadamy, lecz której zapominamy u¿ywaæ.
Praktyka ta ³±czy siê z praktyk± podstawow±, czyli rozpoznawaniem, ¿e wszystko, czego do¶wiadczamy, jest snem. Tym sposobem mo¿na je praktykowaæ bez przerwy, we dnie i w nocy.
WYTRWA£O¦Æ
Nie mo¿na przeceniæ wagi tych czterech praktyk przygotowawczych dla pó¼niejszych etapów praktyki jogi ¶nienia. S± one potê¿niejsze, ni¿ na to wygl±daj±, co wiêcej, mo¿e je wykonywaæ ka¿dy. S± bardziej nastawione na dzia³anie psychologiczne ni¿ wiele innych praktyk i nie sprawiaj± ¿adnej trudno¶ci praktykuj±cemu. Wykonywanie ich tylko przed pój¶ciem spaæ mo¿e okazaæ siê nieskuteczne, ale wytrwa³a praktyka w ci±gu dnia sprawi, i¿ du¿o ³atwiej bêdzie nam osi±gn±æ stan przytomno¶ci umys³u we ¶nie, a nastêpnie przej¶æ do dalszych praktyk. Zastosowanie tych praktyk powoduje, i¿ wszystko, co siê wydarza, staje siê przyczyn± powrotu do stanu przytomno¶ci umys³u. Przynosi to ogromny po¿ytek w codziennym ¿yciu oraz doprowadza do urzeczywistnienia praktyki jogi ¶nienia. Je¿eli nie zaobserwujesz natychmiastowych rezultatów i je¶li pomimo d³ugotrwa³ej praktyki nie osi±gniesz stanu ¶wiadomo¶ci we ¶nie, nie zniechêcaj siê. Nie my¶l, ¿e to nie ma sensu i ¿e i tak nie uda ci siê urzeczywistniæ praktyki. Zauwa¿, ¿e ró¿nica pomiêdzy tym, jak my¶la³e¶ i zachowywa³e¶ siê w wieku lat dziesiêciu, a jak postêpujesz i my¶lisz teraz, jest ogromna – widaæ zatem sta³± zmianê. Nie pozwalaj sobie utkn±æ w miejscu, s±dz±c, i¿ ograniczenia do¶wiadczane przez ciebie w czasie praktyki teraz, bêd± nadal pojawiaæ siê w przysz³o¶ci. Wiedz±c, ¿e nic nie pozostaje takie samo, nie mo¿esz wierzyæ, i¿ sposób, w jaki rzeczy manifestuj± siê teraz, nie zmieni siê w przysz³o¶ci. Poczucie, i¿ ¿ycie jest jaskrawe, ¶wietliste i w swej istocie podobne do snu, sprawia, i¿ do¶wiadczanie staje siê bardziej przestrzenne, l¿ejsze i klarowniejsze. Kiedy rozwinie siê przytomno¶æ umys³u w czasie snu i w codziennym ¿yciu, pojawia siê wiêksza swoboda w pozytywnym kszta³towaniu ¿ycia. W koñcu pozbywamy siê rozró¿niania i dualizmu i ci±gle przebywamy w niedualnej tera¼niejszo¶ci.
\\ ¬ródlo- Tenzin Wangyal Rinpocze- Tybetañska Joga Snu i ¦nienia
Post zosta³ pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez Andrewek dnia Wto 11:27, 28 Gru 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|