Długi ale za to łatwy WILD

Z nazwą jeszcze coś wymyślę, na razie nie mam pomysłu Smile

Potrzebny będzie jakiś odtwarzacz i słuchawki. I naładowana bateria.

Technikę polecam tylko w dni wolne.
1. Idziemy spać ale niezbyt senni żebyśmy łatwo nie zasnęli (np. może zrobić wcześniej jakąś drzemkę).
2. Zakładamy słuchawki i puszczamy jakiś monotonny dźwięk, na pętli. Dobieramy głośność, ma być nie za głośno ale też nie za cicho. Generalnie ma to nam nie dać zasnąć ale dać zapaść w pół sen.
3. Próbujemy zasnąć.
4. W założeniu będziemy się poruszać na granicy jawy i pół snu. Po kilku godzinach (to trzeba zbadać ale w moim przypadku było to 2,5h. 2h myślę że wystarczy) odkładamy słuchawki i zasypiamy. Nie minie to szybko ale też nie odczujemy tego czasu w pełni, to trochę jakbyśmy co chwilę zasypiali i budzili się.
5. W niedługim czasie powinniśmy wejść do snu świadomie lub uświadomić się na początku snu.

W moim przypadku spałem do późna i poszedłem bardzo późno spać (10h aktywności) i próbowałem tą technikę. Puściłem dźwięk za głośno, zasypiałem jakieś 2,5h. Po odłożeniu słuchawek i próbie zaśnięcia po chwili przeszedłem do snu świadomie.
Więc możecie również spróbować z tym dźwiękiem (w temacie z linku, 4 post, jest wszystko wytłumaczone). Jeśli zaśnięcie to możliwe że tamta technika zadziała a jeśli nie - to moja Very Happy

Ważne żeby nie była to muzyka. Może być to wasz nagrany głos (też kiedyś niechcący wywołałem LD tym sposobem).

A teraz krótko o działaniu. Bezsenność bardzo sprzyja świadomym snom. Z racji że REM jest najważniejszy to podświadomość w przypadku kiedy nie możemy zapaść w sen - wymusi REM. I wrzuci go jak najszybciej może. Mniej więcej.

Polecam dla zdesperowanych oneironautów którzy nie mogą osiągnąć świadomego snu Smile

Post został pochwalony 0 razy