Jak długo i jaką techniką

Chciałem żebyście sie podzielili swoimi doświadczeniami a'propo długości przygotowań i technikach które wykorzystujecie do uzyskania LD, wiem że jest pare topiców z technikami ale chciałem byście przedstawili takie które według was są najlepsze :]
To ja zaczne... wcześniej robiłem RT(nadal czasem robie) MILDa, WILDa probowałem ale efektów jako takich nie było, potem metoda don Juana (z dłońmi) , medytacje z sugestiami apropo LD, no i miałem pare spontanicznych, a w jednym ujarzałem dłonie (to było niedawno, metode z dłońmi też zacząlem niedawno, tak wiec myśle że to ma efekty)
pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ja w sumie mam gdzieś techniki, bo to są tylko marne podpórki, dla mnie liczy się tylko i wyłącznie dobre nastawienie i satysfakcja jaką daje mi LD, aczkolwiek swoje 2 kontrolowane eldeki miałem wtedy, gdy czasem w dniu zastanawiałem się czy nie śnie i co bym robił gdybym teraz śnił...przed snem nie myślałem wtedy o LD tylko o szczęściu jakie niesie one ze sobą Wink

i tyle

...

Post został pochwalony 0 razy

Kolo$: techniki to "tylko" podpórki - ze szczególnym znaczeniem cudzysłowia. :) Po prostu należy je rozumieć nie tracąc przy tym zabawy z np. patrzenia na zegarek. :)

Myślę, że mój pierwszy LD można podpiąć pod technikę pod tytułem "ale fajne możliwości, niemożliwe!" :) - osiągnąłem go właśnie dzięki tej myśli przed snem po przeczytaniu artykułu o LD. Tamto doświadczenie wiele mnie nauczyło i pokazało, że mój umysł tylko czeka na lekkie szczere zainteresowanie tematem. :)

Jeśli chodzi o inne techniki, stosowałem ich dużo, ale jeśli chodzi o najbardziej efektowne (wg. mnie):

- pytanie się siebie często z zaciekawieniem podczas dnia, "czy właśnie nie śnię?"
- udawanie przed sobą, że wszystko co mnie otacza jest snem

A tu najlepsze wspomagacze:)
- obudzenie się nad ranem i ponowne położenie się spać
- głęboki relaks przed snem, czy długie siedzenie w transie - to słowo ma negatywny wydźwięk, więc może nazwę to oczyszczającą medytacją :)
- zaciekawienie świadomymi snami, cieszenie się z nich
- głębokie przekonanie (które zaraz potem staje się naprawdę prawdziwe), że świadome śnienie jest łatwe i dostępne dla mnie kiedy chcę
- totalny brak napięć i stresów za dnia
- chodzenie wcześniej spać (nie spanie dłużej, ale chodzenie wcześniej spać - jest spora różnica, sami sprawdźcie)

sam jestem ciekaw jak jest u innych z najbardziej sprawdzającymi się metodami - nie ma to jak sprawdzone w praktyce przez innych metody. ;)

Post został pochwalony 0 razy