Kumulacja pamięci, czyli chciwe zbieranie

Każdy lubi zbierać, uczyć się, zwiedzać i odkrywać. Przynajmniej ja tak mam i dlatego pewnego razu jak zaczynałem swoją przygodę z LD, aby w tym wszystkimi odnaleźć trochę siebie i skojarzyć jak najwięcej LD i mnie często wymyślałem różne techniki na zapamiętanie snów. Oto jedna z nich z której korzystam do dziś z powodzeniem.

Im więcej tym lepiej.

Wszystko zaczęło się od ołówka, bo przecież z jednego ołówka da się 40 kilometrów kreski uzyskać.
I dlatego jak tylko kupiłem zeszyt A4 zacząłem od razu pisać. Pytacie po co pisać jak nie piszę w pamiętniku snów. Odpowiedz jest prosta. Zacząłem pisać "Zapamiętam swój każdy sen". Pisałem i pisałem, aż tego samego dnia uzyskałem cztery kartki wypełnione po brzegi tym jednym zdaniem i byłem z siebie dumny, chociaż nie wiem czy było z czego. Te kartki wypełniałem i chomikowałem każdego dnia i za każdym razem było to odczucie, że fajnie mieć więcej tego pamiętania.
Na początku od całkowitego braku pamięci snów, bo tak właśnie miałem, doszedłem do dosyć dobrze pamiętanego ostatniego snu. I sam się zdziwiłem bo każdego dnia wraz z ilością pełnych kartek miałem też więcej do zapisania w pamiętniku.
Nie wiem jak to działa, wiem że lubię zbierać informację, lubię zbierać wartościowe rzeczy, wartościowe dla mnie, a co było dla mnie wartościowe? Właśnie ta pamięć. Strasznie mi jej brakowało i tak ją uzyskałem.

Dzisiaj mam blisko 600 kartek zapisanych drobnym pismem z moją pamięcią i nie wiem czy bym się na cokolwiek za to wymienił. Pamięci wam nie oddam Razz

.

Dlatego i przekazuję tę technikę wam. Znajdźcie ołówek i do roboty !

To wszystko oczywiście razem z dziennikiem snów !

Miłych snów.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez gmork dnia Śro 22:22, 06 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz

Czego to ludzie nie wymyśla.
Technika spoko, ale komu by sie chciało to robic Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ja wpadłem na podobny pomysł ale po paru dniach mi się zniechecilem.

Post został pochwalony 0 razy

Jak dla mnie za dużo roboty, można łatwiej,

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma w tym nic trudnego. To przecież nie jest ciągłe pisanie zdanie po zdaniu, kartka za kartką. Piszesz w międzyczasie. Podczas reklam (tfu ;p), piszesz jak Ci się strona wgrywa, piszesz kiedy masz pół sekundy w przelocie i zapisujesz to jedno zdanie.

Tu nie chodzi o to byście zbierali kartki zapisane jakimś zdaniem. Chodzi o to byście włożyli trochę chęci i wysiłku i czuli jakiś postęp. Dlatego tak mi się podoba ta technika.
Nie musicie ciągle, dzień w dzień pisać. Napiszcie raz w tygodniu, byle byście szli do przodu. O ten jeden mały krok. By włożyć coś od siebie.

Post został pochwalony 0 razy

Ta technika może być bardzo skuteczna ale dla niewielkiego grona osób, a może i tylko dla Ciebie. Czemu? Otóż dlatego, ze trzeba czerpać z tego satysfakcje, robić to z pozytywnymi emocjami, bez przymusu, nie na siłę. A problem w tym, że dla znacznej większości pisanie zdania po zdaniu, kartka po kartce takiego samego zdania będzie męczarnią, zbędnym wysiłkiem, monotonią, czymś niepotrzebnym ...
Jeśli natomiast ktoś będzie uważał, że to dla niego dobre i przydatne i będzie to robił z chęcią to na pewno zda to egzamin.

Post został pochwalony 0 razy

W sumie- nie jest złe. Podobne ćwiczenia były w "Panować nad snem"- wiązanie butów i pisanie podobnych rzeczy. Jak dla mnie, całkiem spoko.

Post został pochwalony 0 razy

Skiper mam problem zrozumieć o co ci chodzi. Napisałem, że nie pisze zdania po zdaniu, ale piszesz o tym jak to jest męczone. Napisałem, że chodzi o sam fakt postępu, zbierania czegoś co chcesz mieć, zbliżania się do celu (bardziej metaforycznie), ale ty napisałeś o tym ze pisanie, a nie sens techniki, jest zbędny i monotonny. Coś mi tutaj nie gra...

Post został pochwalony 0 razy

	gmork napisał:
	Napisałem, że nie pisze zdania po zdaniu.

	gmork napisał:
	Zacząłem pisać "Zapamiętam swój każdy sen". Pisałem i pisałem, aż tego samego dnia uzyskałem cztery kartki wypełnione po brzegi tym jednym zdaniem

Teraz to ja już nie rozumiem jak Ty to robisz Razz

Post został pochwalony 0 razy

On chce powiedzieć, że technika ma interpretacje dla każdego. On pisze na kartce, aty możesz np. ziarnka piasku zbierać i sypać do kubków... I robisz, żeby robić nie musi bć jednostajnie raz napiszesz 100 kartek, raz jedno słówko, raz kilogram ziarna wsypiesz raz tone, a raz jedno ziarnko..

Post został pochwalony 1 raz

moim zdaniem to może dać efekty, czasami jak mam coś zrobić to zapisuje sobie to, albo nastawiam budzik na godzinę w którą mam to wykonać, np. podłożenie do pieca. Czasami zdarzało mi się zapomnieć, a samo zrobienie czegoś w tym kierunku żebym zapamiętał (nastawienie budzika) dawało dobre efekty, po prostu pamięta się o tym i budzik nie jest potrzebny. Tylko Ty gmork popadłeś chyba w jakąś obsesję.

Post został pochwalony 0 razy

Coś jak zbieranie znaczków. ;)

Post został pochwalony 0 razy

@kysx1 Przykro mi, że następna osoba nie rozumie o co w tym chodzi. Cały czas skupiacie się na tych kartkach i pisaniu... Ja nie chcę mieć mnóstwo kartek z tym zadaniem, ja chcę mieć świadomość postępu jaki robię apropo zapamiętywania.
Jeśli widzisz gdzieś obsesję w chęci pamiętania, masz chyba jakąś obsesje Razz

.

Post został pochwalony 0 razy

gmork nie słuchaj reszty.ważne że tobie to pasuje,nie musi im.Każdy jest inny.Ja rozumiem twoją ''technikę'',ale mi wystarczą moje Smile

Obyś miał 200 ldków,może wtedy ich zatka...

Post został pochwalony 0 razy