Liczenie - zmęczenie umysłu drogą do LD?

Rozumiem o co chodzi, jednak dla mnie jeszcze lepiej jakoś przed snem wejść w jak najgłębszy trans - samo to baardzo zwiększało u mnie szanse na LD - a potem ćwiczyć koncentrację do lekkiego zmęczenia. (sny są żywsze)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Pon 20:46, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

Próbowałem tą technikę kilka dni temu i pierwszą próbą miałem Cool

droga próba prawie ld Smile

później jakoś nie miałem czasu i zapomniałem, ale teraz na pewno będę
dalej próbował.

Post został pochwalony 0 razy

No, to wygląda obiecująco. Po ośmiu miesiącach wreszcie znalazłem technikę, którą może uda mi się osiągnąć pierwsze w życiu LD... Trzeba dzisiaj spróbować ^^ Życzcie szczęścia.

Post został pochwalony 0 razy

Dlaczego wszyscy widząc w nazwie tematu "99,9% szans na LD" piszą, że "w końcu! jest!"? :P Czekałem tylko na kilka relacji i teraz nazwę tematu można już zmienić, bo to ściema. :) Szczególnie, że samemu autorowi tematu się nawet nie udało.

Mam jeszcze pytanko do autora:
Czyjego autorstwa jest ta technika?
Dlaczego piszesz, że jest tam kotwica? Chodzi o żargon NLP-owski, czy masz na myśli, że trzyma nas po prostu przy świadomości jak kotwica? ;)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Pon 20:45, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy

Napisałem, że MOŻE uda mi się osiągnąć LD. Jak na razie próbowałem różnych technik, i żadna nie zadziałała. Istnieje szansa, że ta przyniesie jakiś skutek, a szansy, nawet małej, nie powinno się odrzucać ^^ Jak się nie uda, mówi się trudno. A jak się uda... to będzie fajnie ^^

Post został pochwalony 0 razy

Napewno w jakiś sposób sie uda Very Happy

.Bo LD jest w każdym z nas(a probowaleś technike z wywolaniem koszmaru?).Dosć ciekawa,i daje efekt,sam sprawdzałem.

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma kotwicy, ale pisałem parę postów później, że istnieje tam coś w rodzaju kotwicy Very Happy

Autor techniki jest na stronie podanej przez ufos36 Wink

Post został pochwalony 0 razy

Zajrzałem na stronkę - jednak to jest rodzaj WILD (podobny do FILD, czy "na spacerek", jednak pomija trzymanie się jakiegoś bodźca kinestetycznego), pokręciłeś trochę opis. :)
Pominąłeś najważniejszą kwestię - należy spodziewać się LD za którymś z kolei otwarciem oczu.
Domyślam się, że technika może być całkiem skuteczna nad ranem, jak i te wyżej wymienione, jednak nie w moim typie. :) Szczególnie ta część opisu, że najlepiej działa, kiedy człowiek jest maksymalnie zmęczony (bardzo zły wpływ na sen). Najlepiej, to jest się moi drodzy obudzić z fazy REM nad ranem, zawsze. ;>

Wyedytuj swoją pierwszą wiadomość - tam możesz zmienić nazwę tematu, i podaj link do oryginalnej techniki. :)

	RaZzoR napisał:
	Napisałem, że MOŻE uda mi się osiągnąć LD. Jak na razie próbowałem różnych technik, i żadna nie zadziałała. Istnieje szansa, że ta przyniesie jakiś skutek, a szansy, nawet małej, nie powinno się odrzucać ^^ Jak się nie uda, mówi się trudno. A jak się uda... to będzie fajnie ^^

Moim zdaniem zrobiłeś pewne niedopatrzenie w tych wszystkich "technikach", dlatego po "próbowaniu" ich wszystkich nie było LD, nawet po tak długim czasie (choć spodziewam się, że większość tych 8 miesięcy to przerwy). Jeśli chcesz, odezwij się na gg, coś zaradzimy. :)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Pon 22:03, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

Ktos napisał o technice z wywoływaniem koszmaru - mógłbym prosic o jakiś link, bo może być ciekawa technika? Smile

Oglądnij se horror i jak ci się przyśni to się chyba skapniesz,że coś jest nie tak:D.A co do tej techniki dzisiaj spróbuję 3 raz:)

Post został pochwalony 0 razy

Opisana technika z liczeniem jest faktycznie efektywna! W moim przypadku jej dzialanie bylo widac od razu. Scislej mowiac, nie osiagnalem LD, ani tez nie wszedlem w standardowy sen (byc moze za krotko ja stosowalem lub za malo serii wykonalem), ale po kilku seriach liczenia i otwierania oczu pojawialy sie hipnagogi, bardzo, bardzo delikatne i niezbyt klarowne, ale jednak.
Jesli chodzi o zmeczenie umyslu i organizmu, to osobiscie polecam standard o ktorym zapewne wiele razy sie slyszalo - dobrze jest wstac o godzinie 4, 5 nad ranem i nie klasc sie do lozka. Po pewnym czasie przychodzi kryzys energetyczny, a hipnagogi pojawiaja sie czesto momentalnie. Wtedy trudno jest utrzymac swiadomosc, ale przy pomocy nagrania, czy wowczas powtarzanej afirmacji moze nastapic jej zakotwiczenie.
Pozdrowienia Smile

i przy okazji Wesołych Świąt Wielkiej Nocy! Smile

Post został pochwalony 0 razy

Witam
Probowałem tej techniki kilka razy. I kończyło się na wibracjach. Dalej nie wytrzymywałem, bo jakby to nazwać... troche upierdliwa technika

napisałeś rzeby nie siedzieć pszed pc

CO DZIWNE jak to robie TO SIE MENCZĘ Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez witek2159 dnia Pon 22:42, 31 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz

@up *facepalm Nie potrafię ogarnąć Twojego postu Wink

Ortografią też zaszpanowałeś. Very Happy

A jak się tym tak męczysz to czemu jeszcze siedzisz przed PC-tem o 22?

PS. Szczęśliwego nowego Jorku Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

nie udało się liczyłem 40 minut nogi mi zdrętwiały a przez ostatnie 10 min to do 10 doliczyć nie mogłem Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez witek2159 dnia Wto 11:35, 01 Sty 2013, w całości zmieniany 4 razy