Nowa technika.wykorzystanie zapachu.

Witam
Wpadłem właśnie na taki pomysł by wykorzystać zapachy do uzyskania świadomości podczas snu.
Chciał bym byście przetestowali to technikę i opisali swoje doświadczenia.
Otóż naleyż wybrać silne źródło konkretnego zapachu i wyćwiczyć nawyk testu świadomości za każdym razem gdy ten zapach się poczuje. Następnie postawić te źródło zapachu blisko łużka by podczas leżenia, spania był silnie wyczuwalny. I można iść spać. Zakładam że w trakcie snu zapach zostanie wyczuty. Brzmi banalnie ale jak okarze się skuteczne to będzie przełom. Smile

Pierwszy raz na forum więc nie mam zielonego pojęcia gdzie zakładać takie tematy.
1 w nocy niechce mi się szukać Very Happy

. Proszę o wyrozumiałość.
Koniecznie napiszczie o swoichpróbach i przemyśleniach.

Post został pochwalony 0 razy

Jak dużo wąchasz ten sam zapach to po pewnym czasie nie czujesz go, przyzwyczajasz się do niego więc nie wiem czy to zadziała. A i zrobienie nawyku musi zająć kilka dni bo po dniu to raczej nawyku nie wyrobisz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JokerShooter dnia Sob 7:08, 17 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz

Joker ma rację, mózg po jakimś czasie się zaadoptuje. Poza tym po co robić TR tylko na określony bodziec, skoro można robić go zawsze Razz

Post został pochwalony 0 razy

Można np robić TR za każdym razem jak poczujesz jakikolwiek zapach Razz

np. Mama zrobi obiad albo ktoś puści bąka w klasie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Solniczek ! napisał:
	Poza tym po co robić TR tylko na określony bodziec, skoro można robić go zawsze

A znaki snu po co się wykrywa? Rzeby właśnie robić TR na określony bodziec. :b

Wracając do techniki, to nie wiem czy ktoś chciałby wąchać czyjeś brudne skarpety aby mieć LDki. Jak już korzystać z tego smrodu, to jako kotwicę do WILD. Chociaż i temu daje nikłe szanse (tak jak mówił Joker, nos się zaadaptuje do zapachu i dupa, nie wyczujemy). Nie wpominając już o tym, że podczas snu bodźce z rzeczywistości nie przechodzą do snu, więc zapachu nie wyczujemy. Chyba.

Post został pochwalony 0 razy

Nalewa, serio?
TR robi się zawsze. To, że robisz go tylko po zobaczeniu swojego znaku sennego to nie wyklucza robienia go zawsze.

PS: Ta Twoja ortografia Razz

Post został pochwalony 0 razy

Sceptycznie podcodzicie do tematu.
Chodziło mi bardziej o przyjemne zapach np. Kwiatów. Jak by wybrać kilka takich zapachów i skonstruować jakieś ustrojstwo co by te zapachy zmieniało w cyklach. Myślę że by dało radę. Problem jokera by zniknął. Poza tym zapach idzie prosto do hipokampu co jest zaletą ponieważ nie wybudza ciała jak to mogą robić inne bodźce. Niepoddawajcie się.

Post został pochwalony 0 razy

Po pierwsze i chyba najważniejsze, jakie ustrojstwo masz na myśli które mogłoby zmieniać zapachy w raz ze zmianą cykli? Na mój gust to jest lekko nierealne, może i dałoby radę ale nawet jeśli to jest to gra niewarta świeczki. Nikt nie dawałby na to pieniędzy a jest o wiele więcej innych sposobów na wywołanie LD. Kolejną rzeczą jest to, że bodźce trafiają do snu (nie zawsze) ale często w zmienionej formie, więc wcale nie musisz czuć tego zapachu tylko pojawić się w okoliczności z nim związanej. Idąc dalej tym torem, nie ma bata żebyś ot tak sobie nagle zaczął robić TR bez wcześniejszego przygotowania, chodzi mi o to że ćwiczenia na jawie i tak będą potrzebne bo bez tego nawet jeśli by ci się udało coś osiągnąć to chyba najprędzej sny o LD tak więc niestety ale to by działało na zasadzie znaku sennego. Dodam jeszcze, że raczej jest bardziej prawdopodobne, że to zadziała w późniejszych godzinach snu gdzie sen ten będzie płytszy. Podsumowując pomysł raczej średniawka, zwyczajna uważność podczas dnia przy robieniu TRów (np. w razie zetknięcia się ze znakiem sennym) przyniosłaby podobne efekty.

Post został pochwalony 1 raz

Nie umiecie się bawić w kotwice a'la pawłow Shame on you

Technika ma bardzo dobry motyw tylko trzeba się dobrze do niej dobrać.
Potrzebny będzie unikatowy i głęboki aromat, myślę że z tym nie ma problemu, kwestia gustu, byle to nie była jakaś przebrzydła intensywna perfuma ani smierdzące skarpetki. Ale też nic lekkiego i oczywistego.
Codziennie zrobić krótką próbę generalną. Wprowadzić się w głęboki relaks. Następnie wstać i symulować świadomy sen w rzeczywistości. Oczywiście doprowadzić w tedy do namiętnego kontaktu z danym zapachem, tak żeby wprowadzić pewne skojarzenia i wczuć się w rolę.
Dalej to już tylko ogarnąć kompana który przy WBTB po określonym czasie nam przystawi do nosa aromacik Wink

Na 90% będą efekty, tylko trzy przeszkody są.
1. większość to raczej będą sny o LD, więc obowiązkowo trzeba ćwiczyć techniki ADA i podobne o świadomości za dnia Rolling Eyes

2. człowiek trochę się odcina od bodźców zapachu, mitem jest, że zawsze przy kontakcie np. z zapachem naleśników nagle zaczną nam się śnić. Owszem istnieje taka zależność i może się zdarzyć w większej liczbie przypadków, ale bardzo prawdopodobne jest, że zapach aromatu nie zostanie odczytany przez nasz mózg, przy jednorazowym kontakcie. Trzeba by się tutaj bardziej postarać i wręcz odurzyć nos tym zapachem, więc metoda prób i błędów przy tak błachej rzeczy już może zniechęcać.
3. komu sie bedzie chciało pomagać Rolling Eyes

Cała technika to taki REM-Dreamer tylko przy bardziej otępionym bodźcu na czas snu, coś na równi dźwiękowych wspomagaczy ;/
Ale fakt faktem jest ciekawsza bo impuls jest szybszy i mniej kontrolowany przez świadomość niż przy włączaniu nagrania "to jest sen", tylko trzeba sobie wyrobić zależność na jawie, a to wymaga umiejętności dobrej wkręty.

Pzdr

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Sob 22:12, 17 Paź 2015, w całości zmieniany 3 razy

Jak tam uważacie. Ja tylko staram się być kreatywny. Smile

Jak będę miał czas to se wykombinuję jakiś aromacik ala ambipure który mi automatycznie odpali zapach w środku nocy. A narazie mi się niechce. Chyba można zamknąć temat czyjakoś tak, nie wiem nieznam się. Pozdrawiam. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Kiedyś natknąłem się na identyczny pomysł. Osobiście sądzę, że zapach podczas snu będzie na tyle zdeprawowany, że nie będzie umożliwiał tego skojarzenia, a poza tym nachodzi tu problem typowy dla takich technik. Większa szansa wystąpienia snu o LD niż LD. Gra nie za bardzo warta świeczki.

Post został pochwalony 0 razy

No ale spróbować nie zaszkodzi jak zadziała daj znać

Post został pochwalony 0 razy