"Świadomość i wstań"

Witajcie
Właściwie nie wiem czy to technika dobra, czy zwykła afirmacja, ale wpadłem na taki pomysł przy wstawianiu po ok. godzinie spania, czułem się jak zombie więc postanowiłem coś z tym zrobić. Każdorazowo jak wstanę nie ważne czy we śnie czy w rzeczywistości, od razu po tym jak się obudzę powiem sobie jedno słowo "świadomość". Na to słowo od razu odzyskam cała pamięć, uspokoję się i wybudzę szybciej. Działa o dziwo bardzo dobrze na mnie o czym zaraz napiszę. Druga sprawa "wstań" często mam wrażenie, że w nocy jestem obecny, jakbym nie spał, jakbym był we śnie... Kilka szans zmarnowałem żeby to sprawdzić, bo poszedłem dalej spać, ale postanowiłem sobie, że jak poczuje ciało nie ważne sen czy rzeczywistość wypowiem te słowa "świadomość i wstań". Oczywiście zapamiętać sobie te słowa, wbić je do głowy i powizualizować troszkę. Jak u mnie wygląda wizualizacja? A no łatwo przebiega, bo w gre nie wchodzi porazka. Nie patrze na złe skutki, przyczyny, że się nie uda tylko z góry ustalam, że się uda i tak jest. Już 3-4 dni stosuję tę technikę (utkwiła mi bardzo w pamięci, świadomości, podświadomości ta technika) i działa na mnie dając efekty. Dzień, dwa dni jak wstawałem od razu mówiłem te słowa będąc we śnie, prawie, ale jednak nie to, miałbym LD... Kolejne dni były o tym, że jak zasnę to odzsyskam kontrolę nad snem i będę mieć świadomy sen by dorównać mocą pewnemu człowiekowi(oczywiście miałem na myśli tę "technikę"). Ćwiczę w ten sposób świadomość, poprzez samo myślenie o tym i wizualizacją sukcesu. Właściwie to ta technika sprawdza się dobrze, wiem, że kilka dni, ale dało efekty więc postanowiłem napisać jako że budzę się w nocy i nie wiem czy to sen i wstac czy rzeczywistość i tez wstac ale na darmo.
Co myślicie o tym? Ważne aby te słowa miały sens, czyli jak świadomość to wszystko sobie przypominamy, tak jakbyśmy byli w środku dnia. To nie tylko puste słowa jak przy afirmacji. Hmm, może to taka lepsza afirmacja z wizualizacją(podobna pomocna jest)? Tak czy siak na mnie działa super, może się komuś przydać...

Post został pochwalony 1 raz

To mimo wszystko zwykła afirmacja, z tym że porządnie ją wykonujesz. Słowa w które wierzysz i do ciebie trafiają, nie opisałeś żadnej wizualizacji, masz chyba na myśli pozytywną antycypację, która też jest częścią każdej autosugestii.
Jedyny dodatkowy plus tej techniki to fakt, że spowoduje zerwanie się ze snu w nocy, zaburzy sen i spłyci kolejne, to zawsze zbliża do LD, aczkolwiek kosztem wypoczynku.

Post został pochwalony 0 razy

Tak chodzi mi o to Very Happy

z kąd ty to wiesz? Tak czy siak na mnie to działa. Minęło kilka dni i już miałem paraliż, ktrórego niewykorzystałem, a z paralizu do ld to dla mnie banał. Drugi sen to jak wisiałem na gałęzi (?) i nagle sobie powiedziałem "jestem świadomy" i kilka minut walczylem żeby zostać we śnie, bo mnie od razu wywaliło z niego. Skutkuje bardzo dobrze, dalej powoli będę ją ćwiczył. Głównie chodzi o to, że jak chodzimy, stoimy, siedzimy, gramy to nie jesteśmy świadomi tylko myślimy niewadomo o czym. Powiedzieć słowo, dzięki którym będziemy świadomi za dnia to nie trudne. Ale każdy musi znaleźć technikę dla siebie.

Post został pochwalony 0 razy

E, koleś - to zadziałało na mnie, kilka razy z uważnością powtórzyłem słowo "świadomość", robiąc RT'ka po powiedzeniu sobie tych słów i dzięki temu w nocy miałem krótki LD'k. Ważne, że działa, a połączone z Castanedą zwiększy na pewno szansę na odzyskanie świadomości we śnie.

p.s. właśnie leci pochwała Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szeew1985 dnia Wto 8:32, 19 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

Jesli zadziala na mnie tez pochwale. ;}

Wystarczy uwierzyć i nie patrzeć na to że można ponieść klęskę. Nawet jak się nie uda to nic kolejny dzień = kolejna szansa. Technika niby oczywista ale jednak może nie oczywista. Tak czy siak życzę wam udanych świadomych snów.

Post został pochwalony 0 razy