-WILD- poradnik teoretyczno-praktyczny

No próbowałem przedwczoraj, obudziłem się o 4 budzikiem, no i posiedziałem chwilę, zapisałem sen, rozluźniłem mięśnie, no i spać, za ktowicę obrałem sobię ugiętą nogę.
No i próbowałem usnąć, ale jakoś nie mogłem "wyłączyć" myślenia, i po jakimś czasie zrobiło mi się gorąco, spróbowałem jeszcze pare razy, ale za każdym razie nie mogłem wytrzymać już, no więc klapnąłem się normalnie i usnąłem.
W czasie usypiania po próbie tego WILDA, coś mnie złapało, ale to nie był paraliż bo mogłem się ruszyć, tylko takie dziwne, i chyba przyjemne uczucie, ale co to było to nie wiem ;p
A jeśli już uda mi się usnąć, to skąd mam wiedzieć kiedy to nastąpi?

Post został pochwalony 0 razy

Wierz mi, że zauważysz. :D

Nie próbuj wyłączyć myśli, bo to jest niemożliwe. Sama próba wyłączenia myśli powoduje myśli. Musisz złapać równowagę i nie starać się zbyt przesadnie, ani nie olewać tego zbyt mocno. Raczej obserwuj świadomie swoje myśli nie ingerując w nie, nie będą wtedy rozpraszały Twojej świadomej obecności.

Post został pochwalony 0 razy

Tak, i to jest właśnie dobre pytanie. Skąd mam wiedzieć kiedy już zasnę? Wczoraj (jeszcze przed przeczytaniem tego tutka) spróbowałem tego obudzenia i zaśnięcia. Budzę się i przypominam sobie sen: Leżę w łóżku, w pokoju moi koledzy, a ja próbuję zrobić WILD Shocked

.

P.S. Mogę to nazywać tutkiem? W końcu to swoisty tutorial...

No tak, zauważysz jeśli zachowasz świadomość, lub nie zauważysz jeśli ją utracisz.

Post został pochwalony 0 razy

Nie no, jestem Wami bardzo zawiedziony. Poradnik wygląda przejrzyście i w ogóle, ale to kubinhooo go samodzielnie tłumaczył i nie miał z tego żadnych korzyści. Moglibyście być chociaż trochę wdzięczni >_>

Dzięki, kubinhooo. Twoja wersja wydaje mi się bardziej zrozumiała od oryginału, bo BillyBob stosował taki bardziej profesjonalny język, a Ty przedstawiłeś to tak w języku potocznym Smile

Musiałbym to wypróbować. Wątpię, czy w nocy po prostu nie wyłączę budzika przez sen (co często mi się zdarza). Istnieje jeszcze problem nie posiadania pokoju na własność (śpię w jednym pokoju z bratem i siostrą... A cała rodzina do LD nastawiona jest bardzo negatywnie Sad

). Ale mam nadzieję, że jakoś to będzie.

Post został pochwalony 0 razy

Co myślicie o takiej kotwicy a mianowicie puszczenia sobie muzyki na słuchawkach i wsłuchiwania się w nią?

Post został pochwalony 0 razy

Myślę, że powinieneś spróbować Smile

Nie ma się za bardzo co pytać, bo na każdego działa co innego - ja np. nie mógłbym zasnąć ze świadomością, że cokolwiek w moim pokoju jest włączone, a jak jeszcze będzie wydawać z siebie dźwięki to już zupełnie odpada ;p

Post został pochwalony 0 razy

ćwiczyłam to kilka dni temu. pochodziłam po pokoju kilka minut i położyłam do łóżka. kiedy się cała rozluźniłam miałam takie dziwne uczycie ciężkości całego ciała i jednocześnie jakbym kręciła się dookoła. Nie wiem czy ma to coś wspólnego z WILD?

Post został pochwalony 0 razy

To ma coś wspólnego ze stanami relaksu - często występują wtedy takie wrażenia jak ciężkość/lekkość ciała, wrażenie unoszenia się, opadania, czy kręcenia się. Szczególnie, kiedy jesteśmy w jakimś specjalnym stanie umysłu - czy to po przebudzeniu, czy to w stanie transu. :)
Nie przerywaj tego, ani nie zwracaj na to zbytniej uwagi - pozwól temu stanowi się pogłębić. Nie piszę też, że to Cię doprowadzi do WILD, jednak jest to możliwe.

Tak mi się wydaje.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Pon 16:13, 22 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz

Mam jeszcze pytanie, może dla niektórych może naiwne. Dlaczego najpierw należy przespać tych 3 do 8 godzin? Czy to dlatego, że umysł jest pobudzony po całym dniu?

Post został pochwalony 0 razy

Zapewne chodzi o to, że po przebudzeniu w nozy łatwiej jest z powrotem zasnąć, niż lecieć "od zera". Poza tym im dalszy REM, tym dłuższy. Dłuższy REM=>dłuższy sen[w sensie marzenia senne]=>dłuższy WILD

Post został pochwalony 0 razy

Przede wszystkim to, co napisał Willow - łatwiej jest w nocy wrócić do snu. Czy to po 3, czy po 8 godzinach spania. Do pierwszego, wieczornego zaśnięcia przyzwyczajałaś się całe życie - kładłaś się do łóżka, świadomość odpływała i następowała faza głębokiego snu.
Kolejny powód jest tym samym powodem, przez który większość LD doznajemy nad ranem, a nie na początku nocy - nasz sen jest bardziej płytki w kilku aspektach (o których wiem, a pewnie jest i masa takich, o których nie wiem) - fazy (płytkiego) snu REM są dłuższe, nasz organizm jest bardziej wypoczęty i przede wszystkim istnieje wyższy potencjał dla świadomości w postaci serotoniny.
Poza tym - statystyki i relacje mówią same za siebie. :P

Post został pochwalony 0 razy

zasługuje na pochwałę ;] dzisiaj wypróbuję

Post został pochwalony 0 razy

Tej nocy pokusiło mnie o spróbowanie WILDa tą metodą.
Spróbowałem dzisiaj zarzucić kotwicę bólu. Skończyło się tak, że obudziłem się z nieświadomego snu dalej leżąc na dłoni Shocked

Może trzeba dłużej to popraktykować, żeby osiągnąć efekty, ale póki co "wychodziły"[tzn. załapany moment wejścia w sen, czucie sennego ciała, ale od razu mnie wywalało] mi WILDy z "wskoczenia" w stabilne hipnagogie lub stworzone przeze mnie(VILD). Popróbuję jeszcze trochę z tą kotwicą bólu i naipszę Wam, jak poszło.

Post został pochwalony 0 razy

Witam!
Wczoraj w nocy natrafiłem na to forum, już dawno interesowałem się LD.
Przejdę do rzeczy: jak szedłem spać ustawiłem budzik żeby spróbować WILD.
gdy leżałem testowałem różne kotwice(okazuje się że ból nie robi na mnie większego wrażenia)
nagle zacząłem wchodzić w świadomy sen. Już byłem blisko i nagle jakieś obrazy(dym papierosowy pewnie mi się palić chciało Very Happy

), obrazy cały czas leciały a ja słyszałem ruch uliczny koło bloku.
Wyszło mi takie coś za pierwszym razem, jest szansa że za kilka kilkanaście dni będzie LD???

PS: Jak sen to nie wyglądało ale i tak było fajnie Razz