Wspomagacze? Roślinki?

że tak powiem przyjemne z pożytecznym. A czy mogę przez to rozumieć także kakao?? Bo tego osobiście jak jestem w domu spożywam naprawdę dużo Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Kurde niewiem ale im chyba chodziło o oryginalną czekolade (czyli tą gorzką Razz

), a kakao to podróbka czekolady; czyli sam cukier, chemia i wartości smakowe Very Happy

Jak bede testował działanie czekolady to użyje tej gorzkiej Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Kakao- podróbka czekolady- a to dobre! hahahaha
Tak, a mleko to taki biały płyn z fabryki w kartonach robi się go z destylacji serków homogenizowanych;) Shocked

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez salvador dnia Pią 21:21, 25 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz

Salvador, myślisz że kakao to 100% oryginalna czekolada? sam smak mówi za siebie Razz

Zresztą nieważne , zaczęliśmy mówić o jej działaniu na sny, więc tego bym sie chciał trzymać..

Post został pochwalony 0 razy

Kakao? Takie słodkie, rozpuszczane w mleku? To nie kakao. Kakao jest gorzkie, używa się go do ciast albo gotuje z wodą czy mlekiem i słodzi, czekolada gorzka może zawierać w najlepszym wypadku dziewięćdziesiąt parę procent kakao...
Podstawy teoretyczne mam, czekolady dużo nie jadam, jak już, to właśnie taką gorzką. Też wysiadłam, widząc tekst, że kakao to podróbka czekolady ;p

Post został pochwalony 0 razy

	Fete de la faim napisał:
	Kakao? Takie słodkie, rozpuszczane w mleku? To nie kakao.

A ja właśnie takie miałem na myśli Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Cześć,

jest taki związek jak DMAE czyli dimetylaminometanol, który z tego co wiem występuje w różnych suplementach diety itp, a kiedyś na jakiejś czeskiej stronie www widziałem możliwość zakupu kapsułek z czystym DMAE.

Pod tym adresem
[link widoczny dla zalogowanych] znajduje się praca poświęcona wpływowi DMAE na indukcję LD. Nie wiem czy ktoś testował jakieś inne substancje w kontekscie swiadomych snów, póki co jest to jedyna praca naukowa jaką ja znam na ten temat.

Może ktoś słyszał o innych tego typu badaniach i ma jakieś potwierdzone źródła?

Post został pochwalony 0 razy

Pijam mate już od jakiegoś czasu i od samego początku czyli od pierwszego zalania w ta samą noc miałem kilka snów, które dobrze zapamiętałem no i wreszcie efektywny sen i wypoczynek Smile

Moim zdaniem łącznikiem między czekoladą i mate tutaj i ich wpływem sa witaminy z grupy B oraz magnez. Te związki są kluczowe i jako, że oba specyfiki je zawierają to wpływają dobrze na sen.

Yerbę można kupić nawet na allegro.pl jednak radzę się zapoznać z tematem przed zakupem Smile

A ten smak papierosów to może coś w tym jest, dla mnie to jest posmak taki jak pozostawiają na języku orzechy włoskie Smile

Coś w tym rodzaju Smile

Post został pochwalony 0 razy

czesc,

znalazłem przypadkiem w necie coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]

to taka ciekawostka, kolejna rzecz do kolekcji...
ktoś próbował?

Post został pochwalony 0 razy

Co do ciekawostki, galantamina – alkaloid izochinolinowy zawarty w ekstrakcie z lilii stosuje się w walce z chorobą Alzheimera. Krótko: naprawia uszkodzone nerwy przekaźnikowe( w jakimś stopniu) co poprawia nam pamięć.
Teraz bierzemy znaną, lub- jeszcze lepiej- mniej znana roślinę( bo to naturalne), która poprawia pamieć( a pamięć jest przecież istotna w doświadczaniu LD), mieszamy z jakimiś b.poprawnymi związkami i wychodzi nam- maszynka do robienia kasy na naiwnych klientach.
Weź pigułkę i po sprawie- hehe- niestety( a może stety) tak to nie działa. Owszem różne związki mogą pomagać, ale niestety nie są rozwiązaniem problemu( podczas kiedy problemem jest np. tryb życia)
[link widoczny dla zalogowanych] Tutaj moim skromnym zdaniem mamy do czynienia z ewidentnym nabijaniem kasy i robieniem ludzi w trąbę. Nie muszę chyba dodawać, że u ludzi kupujących ten specyfik, może zadziałać placebo.

co do "badań " nad DMAE -http://pl.wikipedia.org/wiki/Deanol - niby może wydłużać fazę REM przekształcając się w acetylocholinę, jednak można to przedawkować.
Załóżmy że faktycznie wydłużysz sobie nawet 2xswoją fazę REM- i co z tego? To jeszcze nie warunkuje uzyskania świadomości.
Reasumując - jeśłi szukasz magicznej pigułki na LD- zapomnij o tym.
Jeśli chcesz wspomóc własną pracę nad umysłem, posłuż się Caleą Zacatechichi - naturalne zioło snu, też wydłuża (bezpiecznie) fazę REM, blokuje "skoki pamięci" - zresztą już jest o tym wyżej.
Jej smak jednak skutecznie od siebie odpycha;)
pozdr

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez salvador dnia Pon 11:58, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

Warto podlinkować ten temat:
http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/czy-wiecie-ze-wspomaganie-ld,1423.html

Do tego dorzucam ostatnie maile z listy Oneiro. :) Temat zaczął się o Calea.

Adam Bytof:
Osobiscie nie polecam tej roslinki. Przed ok. 6-7 laty eksperymentowalismy z nia na wakacyjnych tygodniowych warsztatach poswieconych swiadomemu snieniu, autohipnozie, OBE i innych zmienionych stanach swiadomosci w Lebie.

Caleę przyjelo w formie naparu i do palenia ok. 30 osob i tylko jedna miala sny "odjechane", jak to sama okreslila. Calea nie wplynela na zwiekszenie czestotliwosci swiadomego snienia.

Poza tym ma potwornie gorzki smak. Potwornie.

Moim zdaniem wieksze efekty mozna uzyskac przy stosowaniu galantaminy. Osobiscie znam kilka przypadkow, ktore potwierdzaja jej wlpyw na czestsze pojawianie sie LD.

Dragon:
Witam Wszystkich!

Nie istnieją, żadne zioła ani specyfiki, które wywołują ld - tym co wywołuje ld jest nasz umysł i nic poza tym. Tym niemniej jeśli chodzi o pewne specyfiki mogą one w pewien sposób nam sprzyjać. Przede wszystkim napicie się czegoś gorącego kiedy kładziemy się spać. Kładziemy się do łóżeczka i pijemy coś gorącego małymi łyczkami, zamykamy oczy i relaksując się zasypiamy - to bardzo sprzyja przejrzystym zrelaksowanym snom bo pomaga się odprężyć i ma coś wspólnego z pobudzaniem przez ciepło jakiś neuronów związanych z zasypianiem:-)
Podobno witamina b12 poprawia pamiętanie snów też ma to jakieś naukowe uzasadnienie:-) Ginko Biloba stosowane regularnie też poprawia pamiętanie snów i ich wyrazistość - podobno dlatego, że zwiększa ukrwienie i dotlenienie mózgu. Melatonina też zwiększa wyrazistość snów jak się ją regularnie stosuje i ponoć galantanina też jak twierdzą niektórzy - stosowałem ją przez jakiś czas, ale jakiś specjalnych oszałamiających efektów nie stwierdziłem. Ponoć szałwia Muszkatułowa jest rewelacyjna, ale niestety u nas nieosiągalna - stosowałem olejek z niej do masażu przedsennego i faktycznie jest pewien pozytywny wpływ - podobnie lawenda, chmiel i kilka innych ziół - oczywiście pite regularnie gorące przed snem jw. U mnie po ok tygodniu pojawiają się wyraźne efekty w przypadku mieszanki lawendy z chmielem, miętą i szałwią (sama lawenda i chmiel są gorzkie i cięzko się je pije:-) Korzeń snu i Calea mają te same substancje czynne i działają tak samo czyli nieco wyostrzają sny i poprawiają ich pamiętanie oczywiście też wymaga to dłuższego stosowania a w przypadku calea wymaga to samozaparcia bo to pierońsko gorzkie:-)
Wielu też twierdzi, że czekolada im pomaga. Jednak jeszcze raz podkreślam, że nic nie wywołuje ld a jedynie wyostrza sny, sprawia, że stają się one bardziej plastyczne i realistyczne co może sprzyjać wywołaniu ld i niekiedy tak się dzieje, ale tym co wywołuje ld jest umysł. Jeśli ktoś nie rozwija pamięci snów, świadomości i nie pracuje nad osiągnięciem ld może sobie wcinac to wszystko, aż go brzuch rozboli i wiele mu to nie pomoże :-)

Pozdrawiam i życzę wszystkim kolorowych snów Dragon

Post został pochwalony 0 razy

A czy ktoś stosował Ilex Guayusa?

Post został pochwalony 0 razy

Tak sie sklada, ze zakupilem Ilex Guayusa od znajomego, ktory dowiedzial sie ze ponoc swietnie wplywa na LD.

Doszedl element autosugestii, bylem niesamowicie nastawiony na rewelacyjne dzialanie tego preparatu. Pilem sobie napary i niestety nic nie zaobserwowalem. Jedynie lekki relaks po wypiciu, ale w nocy bez zmian.

Post został pochwalony 0 razy

Niestety musicie być świadomi, że nasze wspaniałe opiekuńcze państwo- wciągnęło Caleę ( wraz z wieloma innymi roślinami - często zupełnie niegroźnymi) na listę "substancji odurzających - nielegalnych". Od jakiegoś czasu przechowywanie suszu, zywej rośliny, czy nawet nasion(sic!) jest czynem przestępczym. Ręce opadaja, brak słów i serce ściska.
P.S. Gdyby jakaś uzbrojona ekipa rządowa zamierzała nawiedzić mnie w domu i wsadzić za kratki za niecne poszerzanie świadomości, czy za zwykły relaksacyjny "haj" - spieszę donieść że rośliny zjadłem, susz spaliłem a nasiona zakopałem;)

[link widoczny dla zalogowanych] spis zakazanych roślin i substancji.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez salvador dnia Śro 22:53, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy

COOOOOOOO?!?!?!?!?!?!?!?! Szałwię też w to wciągnęli Shocked

A orientujecie się jak to prawo widzi, jeżeli ktoś kupił to, jak było jeszcze legalne i dalej ma?
To oczywiście hipoteza. Szałwię spaliłem/zniszczyłem/zakopałem/spuściłem w kiblu zaraz, jak się dowiedziałem, że jest nielegalna

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Willow dnia Czw 9:50, 18 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz