Autor |
Wiadomość |
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
Wspomagacze? Roślinki? |
|
Gdzieś ostatnio przeczytałam, że melisa zwiększa jakość snu, a co za tym idzie - prawdopodobieństwo wystąpienia snu świadomego. Zapodałam więc sobie wczoraj wieczorem herbatę z dwóch torebek. Efekt? Spałam jedenaście godzin (nie ma to jak zwolnienie ze szkoły, a w ogóle to ewenement przy moich codziennych siedmiu-ośmiu godzinach), nie budziłam się w nocy, a przy tym rano pamiętałam bardzo dokładnie cztery sny. Były one bardzo żywe, ciekawe, klimatyczne. Niestety nieświadome.
Stosowaliście kiedyś dostępną w sieci roślinkę o nazwie Dream Herb (Calea cośtam)? Ja póki co nie mam zamiaru wydawać tylu pieniędzy w celu osiągnięcia efektów, które mogę mieć za darmo.
Podobno nieźle działa też piołun (piłam kiedyś absynt, ale bardziej jako "fetysz" niż dla efektu - vide cena). Latem wszędzie rośnie tego od cholery, można kiedyś spróbować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 10:55, 07 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
salvador
Senny Podróżnik
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Od zawsze szamani, posiadający umiejętności w odwiedzaniu tzw.innych światów, posiłkowali się (nie zawsze)podczas ceremonii roslinami, które Matka Natura hojnie rozsiała po całym globie.Od dalekiej syberii,gdzie spożywano wywar z czerwonych muchomorów, przez całą Europę, gdzie roślin psychoaktywnych cały róg obfitości, aż po Amerykę z świętymi pnączami, grzybami, kaktusami itd.,
Calea Zacatechichi, używana przez Indian Chontal z Mexico, oraz Mazateców, nie jest jakąś roślinką, która zrobi cos za ciebie, ma ułatwić jedynie wytworzenie specjalnych warunków do wejścia w świat snu.
Roślina dostępna w internecie, napewno tego nie zrobi.Potrzebna jest jeszcze(szalenie ważna) ceremonia przygotowania i spożycia(napar, lub cygaro;)!
chociaż nie można odmówić jej typowo fizjologiczno-farmakologicznych właściwości. .oczywiście działa tu też efekt placebo.
kiedy sam spożywałem tę roślinę, nie stwierdziłem większego występowaniaLD, tylko ten pierwszy(po pierwszym spożyciu) był naprawde klarowny!no i sceneria typowo..hmm"indiańska"
Tyle.Co sie tyczy świata roślin...są takie, które prawidłowo (z największą świadomością, tego co sie robi...nie dla zabawy!!!) pozwalają na odwiedzanie wielu płaszczyzn rzeczy-wistości.Jednak pytanie jest takie: czy chcesz pomóc sobie tym w osiąganiu LD?
Jeśli tak, pozostań przy medytacji i znanych ci technikach. Światy do których dostajesz się za pomocą roślin nie są już wyłącznie twoją podświadomością która możesz kontrolować, poza tym trzeba mieć ogromnie sprecyzowane cele podobnych wizyt. Niestety....rośliny psychoaktywne w naszych czasach oderwane zostały od pojęcia szamanizmu, ale...tu juz kończę, bo zdaje się że to forum na inny temat;)
No melisa, czy ciepłe mleczko nie zaszkodzi, ale z powojem juz bym uważał...na pewno nie pomorze ci w osiągnięciu LD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:33, 07 Lut 2007 |
|
 |
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
|
|
 |  | nie jest jakąś roślinką, która zrobi cos za ciebie, ma ułatwić jedynie wytworzenie specjalnych warunków do wejścia w świat snu. |
Z tego doskonale zdaję sobie sprawę, napisałam zresztą, że nie mam zamiaru jej używać. Nie mam zamiaru również chwytać się innych metod, które wymagałyby użycia środków psychoaktywnych, ani odwiedzać "wielu płaszczyzn rzeczywistości" - LD mi wystarcza.
Piszę o melisie, bo sama byłam zdumiona efektem. Problemów z zasypianiem nie mam, chodzi tu o podniesienie ogólnej jakości snu i marzeń sennych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:15, 07 Lut 2007 |
|
 |
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
W zasadzie na innych forach też przeszukiwałem tematy o "wspomagaczach" i nic konkretnego zwykle nie mówiły, oczywiście były i wypowiedzi, że roślinki działają super, ale było też i całe mnóstwo, że jednak nie. Jeśli komuś jakaś roślinka, czy wypicie melisy dodaje pewności siebie, to nikt przecież nie zabrania. :) Melisa z tego co wiem jest zdrowa, więc chyba nie zaszkodzi. ;-) Jak już udowodnił sasq, nawet długopis może pomóc w osiągnięciu LD. ;-) Nigdy nie próbowałem niczym takim się wspomagać, ale moim skromnym zdaniem duuużo lepszym wspomagaczem jest położenie się godzinę czy dwie wcześniej spać. To przynosi tak zdumiewające efekty, że roślinki się chowają. ;-)
Tak czy siak jestem i tak za badaniem takich roślinek. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 23:44, 07 Lut 2007 |
|
 |
Ras Psajko
Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia (chyba) Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
moje wrażenia z calea zacatechichi są takie, że jakiś efekt jednak ona wywołuje... czy to czyste placebo - sądze, że nie
jednak "większą" różnicę zaobserwowałem jedynie w "extremalnych" warunkach - gdy bardzo późno się kładłem spać... wtedy przeważnie mam dość "ubogie" sny. z dreamherbem faktycznie były lepszej jakości i lepiej je pamiętałem
ale przy typowym kładzeniu się spać i piciu wywaru nie było jakiejś znaczącej różnicy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 13:12, 27 Lut 2007 |
|
 |
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Zostawiłam sobie od wczoraj trochę (tj. na oko jakieś dwa kieliszki) domorobnej nalewki z melisy, bardzo mocnej i słodkiej. Walnę sobie przed snem i zobaczymy, jakie będą efekty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:40, 17 Cze 2007 |
|
 |
Dugil
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
|
|
|
Dobra, temat już troche jak by "nieświeży", ale napiszę coś o antywspomagaczu Bylem wczoraj na imprezie, a wiadomo jak to na imprezie. Wrocilem lekko "zawiany" ale tylko lekko, bo i nieduzo wypiłem. Efekt? Nie pamiętam ani jednego snu, mimo wysilania mózgownicy z rana, w celu przypomnienia sobie. Chyba za twardo spałem 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:10, 02 Sie 2007 |
|
 |
Ras Psajko
Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia (chyba) Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
ja ostatnio przez 2 dni używałem african dream root i dreamherba... nie wiem, czy nie efekt placebo się odpalił, bo ponoć afrykański korzonek "wchodzi" kilka dni, ale zauważyłem zmianę...
niestety byłem zmuszony zaprzestać, bo wystąpiły ostre problemy z żołądkiem - czy przez te specyfiki ? nie wiem... a może dlatego, że używałem ich jednocześnie
spróbuje niebawem samego afrykańczyka, ale to dopiero po sobocie... nie mogę sobie pozwolić na ewentualną sraczkę podczas wywiadu z panem Tenzinem ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 17:09, 02 Sie 2007 |
|
 |
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
|
|
 |  | Dobra, temat już troche jak by "nieświeży", ale napiszę coś o antywspomagaczu Bylem wczoraj na imprezie, a wiadomo jak to na imprezie. Wrocilem lekko "zawiany" ale tylko lekko, bo i nieduzo wypiłem. Efekt? Nie pamiętam ani jednego snu, mimo wysilania mózgownicy z rana, w celu przypomnienia sobie. Chyba za twardo spałem  |
Tu jest temat na ten temat http://www.psajko.fora.pl/wplyw-alkoholu-na-sny-t218.html
Zamierzam teraz sprawdzić, jaki efekt daje melisa palona w lufce. Mam susz zbierany normalnie na działce i zastanawiam się, czy poza rozdrobnieniem wymaga on jeszcze jakiejś "obróbki".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 9:01, 03 Sie 2007 |
|
 |
MiodeK
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
Ja może kiedyś spróbuję z marihuaną Zobaczymy jak to zadziała.
POZDRO!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:08, 03 Sie 2007 |
|
 |
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
|
|
 |  | Ja może kiedyś spróbuję z marihuaną Zobaczymy jak to zadziała. |
(Jeżeli ta dyskusja jest niezgodna z regulaminem, którego de facto na stronie nie zaobserwowałam, niech moderator ją usunie.)
Dość ciekawe hipnagogie, ale przy tym wkręcają się senne przekonania (głupi przykład, stwierdziłam, że jeśli zerknę w lustro, moja twarz będzie obwiedziona linią ciągłą albo przerywaną zależnie od tego, co piłam/paliłam), a to bynajmniej w odzyskaniu świadomości nie pomaga. Sny ciekawe, ale raczej bez szansy na świadomość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 13:43, 03 Sie 2007 |
|
 |
Ras Psajko
Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia (chyba) Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
 |  | Ja może kiedyś spróbuję z marihuaną Zobaczymy jak to zadziała. |
dzielmy się informacjami i doświadczeniami... "może-zamierzenia" zachowajmy dla siebie...
 |  |
(Jeżeli ta dyskusja jest niezgodna z regulaminem, którego de facto na stronie nie zaobserwowałam, niech moderator ją usunie.)
Dość ciekawe hipnagogie, ale przy tym wkręcają się senne przekonania (głupi przykład, stwierdziłam, że jeśli zerknę w lustro, moja twarz będzie obwiedziona linią ciągłą albo przerywaną zależnie od tego, co piłam/paliłam), a to bynajmniej w odzyskaniu świadomości nie pomaga. Sny ciekawe, ale raczej bez szansy na świadomość. |
regulamin jest jako pierwszy post w każdym z działów... i ta dysqsja go nie łamie... wiem bo sam go napisałem
co do testowania gandzi to jak to robiłaś ?
bo thc aktywnie działa w organiźmie koło godziny. stukając wieczorem przed snem może mieć wpływ co ewentualnie na proces zasypiania. jeśli mielibyśmy sprawdzić jej działania na sny to raczej skłaniałbym się do prób z wild'em, bądź po przebudzeniu się pod koniec nocy gdy rem'y są już dłuższe i częstrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:35, 03 Sie 2007 |
|
 |
Dugil
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
|
|
|
A jak dla mnie... to po co się w ogóle stymulować czymkolwiek? Ktoś już chyba pisał to, albo na innym forum przeczytałem: "Nie sztuka dojść do czegoś przy wspomaganiu... sztuka osiągnąć LD tylko przy pomocy samego siebie" i ja również tak uważam 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:45, 03 Sie 2007 |
|
 |
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
|
|
 |  | stukając wieczorem przed snem może mieć wpływ co ewentualnie na proces zasypiania. jeśli mielibyśmy sprawdzić jej działania na sny to raczej skłaniałbym się do prób z wild'em, bądź po przebudzeniu się pod koniec nocy gdy rem'y są już dłuższe i częstrze |
Faktycznie było to na oko jakieś kilkanaście minut przed snem, hipnagogie były dość wyraziste, ale problem w tym, że piłam przedtem dość sporo i nie w głowie mi były eksperymenty.
Dugil - oczywiście masz rację, ale wychodzę z założenia, że jeżeli coś może dać ciekawy efekt, a niewiele kosztuje (melisa, gałka), to czemu nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:05, 04 Sie 2007 |
|
 |
MiodeK
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
 |  | A jak dla mnie... to po co się w ogóle stymulować czymkolwiek? |
A jak dla mnie... to czemu się nie stymulować skoro ma to pomóc? To nie żaden sport gdzie nie można brać dopingu. Skoro stymulatory mają ułatwić, polepszyć LD to czemu ich nie używać? Przecież to nic złego.
POZDRO!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:09, 04 Sie 2007 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|