Autor |
Wiadomość |
Disadac
Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Bezpośrednie wejście w świadomy sen. |
|
Mam pytanie, otóż jak wygląda takie wejście do Snu?
Na przykład za pomocą techniki FILD, czyli jeżeli uda mi się wejść świadomie do snu, to będzie to jakby kontynuacja wydarzeń przed zaśnięciem czy dopiero po przebudzeniu zdam sobie sprawę, że miałem świadomy sen? Ciężko mi to wytłumaczyć. Może jak nauczę się już zapamiętywać sny to będzie oczywiste ale póki co zacząłem dopiero praktykować LD i nie opanowałem zapamiętywania snów po przebudzeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 10:26, 23 Lut 2011 |
|
|
|
|
Mirrina
Gość
|
|
|
A sprawdź , a rano podzielisz się wrażeniami. Obudź się w nocy i zrób ten np. fild, jak bezpośrednio wejdziesz ( i pewnie się z wrażenia obudzisz) to może zapamiętasz z automatu .
Przy wild u mnie najczęściej wygląda to tak że jest czerń (tu mi się kurczy świadomość do prawie minimum), i nagle taką mglistą falą naokoło mnie pojawia się kolorowy obraz i w mig robi się wyraźna 'rzeczywistość' wokoło (a razem z nią wskakuje świadomość - taka reakcja na ruch/kolor w polu widzenia), tak jakbym normalnie gdzieś stała w realu. Trwa to może 2 góra 3 sekundy. Raz miałam tak, że jest czerń, robi się dość jasno, rozmazane tło a ja gapię się na moją rękę z takim zdziwieniem "O, jaka prawdziwa?!".
http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/deild-poradnik-powrot-do-snu,1186-15.html#34334
a tam masz opis, jak przypadkiem wyszedł mi wild przez wizualizację
Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Śro 11:29, 23 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 11:25, 23 Lut 2011 |
|
|
Disadac
Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Aha czyli poprostu powinienem się rozluznic i czekac na samoistne wciagniecie do snu? (W przypadku Wild'a) Raz próbowałem Wilda i podczas Hipnagogie (o ile to były w ogóle Hipnagogie) na siłę przybliżałem obraz i usiłowałem się wbić na chama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 11:59, 23 Lut 2011 |
|
|
Mirrina
Gość
|
|
|
Mi przy wildzie prawie nigdy nie wychodzi 'wstanie sennym ciałem' czy wizualizowanie na siłę jakiejś kuchni czy miejsca bo za bardzo się spinam/naprężam przy tym, wolę poczekać aż sen sam się zacznie, sam się pojawi obraz. Mogę mówić tylko za siebie, innym łatwiej może być właśnie np. 'wstać sennym ciałem'. Jeśli 'wstaję sennym ciałem' (i wtedy praktycznie od razu z świadomością), to zazwyczaj jak się zaczyna faza rem, ale bez wcześniejszego przebudzania się. Poprostu kolejny sen się zaczyna wstaniem z łóżka.
|
|
Śro 12:11, 23 Lut 2011 |
|
|
Relwin
Senny Podróżnik
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Wstanie sennym ciałem jest bardzo ciekawe. Raz miałem taką sytuację, że po WILDowaniu wstałem na dzwonienie budzika, wyłączyłem go, a potem odruchowo zrobiłem RT => sen. I mało tego okazało się, że budzik naprawdę dzwonił, a ja go zaspałem.
Przy WILDowaniu najlepiej jest założyć kotwicę i 'odpłynąć' i jeśli kotwica dobrze się sprawuje to potem wejdziesz do snu ze świadomością. Można także zachować skupienie tylko na obserwacji lub odliczać liczby, transować się itd. Hipnagogie są różne, raz miałem uczucie jakbym jeździł na motorze lub jakby ktoś mnie w rzyć kopnął. Wsysanie, odrywanie, dudnienie, pulsowanie, piski - różne rzeczy się dzieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 13:14, 23 Lut 2011 |
|
|
Skiper
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Jakie kotwice stosujesz? i jak je zakładasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:10, 23 Lut 2011 |
|
|
Relwin
Senny Podróżnik
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Na początku miałem problem z zasypianiem spowodowanym tykaniem zegarka, a mialem zniszczone słuchawki (wtyczka urwana) i stosowałem je jako kotwicę - ból bo leżąc czułem nawet ich obecność w uszach we śnie. Drugą moją ulubioną kotwicą jest ciepło bo nie muszę tak niewygodnie się układać. Zakładam je jak się już ułoże do WILDowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:21, 23 Lut 2011 |
|
|
Nogaboga
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn (ten z zamkiem koło Częstochowy) Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Ja nie stosuję kotwic. U mnie jest tak ciekawie, ze zawsze mam takie same hipnagogie, czyli uczucie opadania głowy i buzujacy dźwięk. Nastawiam się na to, ze jak poczuje wcześniej wymienione to odzyskam świadomość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:35, 15 Kwi 2011 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Powrót do snu wygląda tak, że pojawia się jedno wrażenie zmysłowe (np. dotyk) a potem wraca reszta snu. Tak samo wejście bezpośrednie - najpierw np. jeden obraz czy dźwięk, potem cała sceneria do niego.
http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/technika-na-wildowy-ranek,4120.html
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Pią 20:35, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 20:35, 15 Kwi 2011 |
|
|
djmisq
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
| | Przy wild u mnie najczęściej wygląda to tak że jest czerń (tu mi się kurczy świadomość do prawie minimum), i nagle taką mglistą falą naokoło mnie pojawia się kolorowy obraz i w mig robi się wyraźna 'rzeczywistość' wokoło |
Mam identycznie (choć rzadko stosuję WILD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:51, 27 Wrz 2011 |
|
|
sorrow
Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Mi ciężko wrócić do wcześniejszego snu . Często mam sny o takiej samej tematyce (eksploracja miasta , dziwnych domów, różnych kompleksów ) ,mam wrażenie ,że sen toczy się każdej nocy w tej samej scenerii .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 18:15, 28 Wrz 2011 |
|
|
Navien
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Mirrina fajnie WILDa opisała, raz miałem - niezapomniane przeżycie warto dążyć do niego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Navien dnia Śro 21:46, 28 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 21:45, 28 Wrz 2011 |
|
|
Matisek
Administrator
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 87 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Mi tam nigdy nie udalo sie zrobic WILDa w 100%.
Zwykle gdy moje cialo bylo w transie, swiadomosc byla prawie na zero, ale pamietam tą pustke, gdy zadne sygnaly typu dotyk i dzwiek ze swiata jawnego nie byly odczuwalne, przydalaby sie pelna swiadomosc przy tym ale mniejsza z tym.
Gdy pod powiekami pojawia sie jakieś realne obrazy, ale chyba za bardzo sie podniecam bo za moment znikaja. Potem trace swiadomosc, i dopiero w REM ją odzyskuje, ale calego etapu swiadomie nie potrafie przejsc.
Zna ktos jakies super-sprawne kotwice?
Nie ktore niestety zaczynaja być ignorowane podczas zasypiania :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:12, 28 Wrz 2011 |
|
|
Banashimi
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Matisek mimo wszystko zawsze najlepszą kotwicą będzie ból. Oczywiście nie dla każdego.
Teraz muszę spróbować jedną rzecz, podczas słuchania dose trip wpadłem w paraliż senny i mam teraz taki pomysł by zapuścić sobie tego dosa po paru godzinach snu i kto wie może zadziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:18, 28 Wrz 2011 |
|
|
Matisek
Administrator
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 87 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
No ból wlasnie wygasa podczas zasypiania i prawie wogole go nie czuć. Dopiero po wstaniu, odczuwam jak napierdyka mnie to miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 13:19, 29 Wrz 2011 |
|
|
|