MLD - prawda, czy fałsz... próby, doświadczenia, techniki

A skąd wiesz, że kozacy tego nie odkryli?

Post został pochwalony 0 razy

Heh, ciężkie pytanie, ale odpowiedź sama szybciutko mi się nasuwa, - napisałem że to moje zdanie Smile

tak już pro po off topu, - wydaje mnie się że tego nie odkryli, dlaczego ? A dla tego że jakby to odkryli na pewno 3/4 ludzi stąd już dawno by się to bawiła, i na pewno 1/4 forum by trąbiła o MLD w kółko, a tak niestety nie jest i każdy się nad tym zastanawia, jak by odkryli nowy pierwiastek chemiczny to cały świat by o tym trąbił. Katastrofa w Smoleńsku, do mnie dotarła ta informacja ok.25 min po zdarzeniu, też cały świat o tym trąbił, o MLD trąbiło by też, jak nie w Polskiej telewizji, to w zagranicznej, a jak w zagranicznej to na pewno jakiś oneiro z forum by to obejrzał i podzielił się informacjami że jest to udowodnione.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maksjo dnia Czw 21:28, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz

Już samo LD jest zajebistym zjawiskiem a jednak wielu ludzi nadal nie ma świadomości istnienia tegoż ustrojstwa. Myślę, że wbijanie się na krzywy ryj do czyjegoś snu to jednak potężna broń za pomocą której możemy manipulować ludźmi bez ich podejrzenia dlatego jeśli trwają badania nad tym zjawiskiem to ich wyniki pozostaną tajne. Póki co cieszmy się relacjami z wizyt w śnie kota Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Disadac napisał:
	Póki co cieszmy się relacjami z wizyt w śnie kota

Genialny sarkazm. Very Happy

Może naszymi wspolnymi wysiłkami w koncu dowiedziemy czy MLD istnieje czy nie. Ciekawe kto wymyslil tą metodę z przechodzeniem przez drzwi do czyjegoś snu, skoro nawet nie wiadomo czy to w ogole możliwe Cool

Post został pochwalony 0 razy

Wiesz czemu tak malo osob wie o LD a co dopiero swiadomie praktykuje ? Gdyz kosciol i czesc medii uznaje to za sekte , okultyzm , kontakt z diablem . Mylac tez OOBE (ktore wedlug mnie nie istnieje ) tak samo medytacja i wschodnie sztuki walki. Obejrzcie sobie ten oto filmik (Wstrzasajace wyznanie Leszka Dokowicza.) Bylo to na lekcji religii . W pewnej czesci 6 czy 7 jest mowa o medytacji i LD . Ze uzywajac akupunktury odczuwal jak cos go dusilo i to byl "diabel" . Nawet ja moge powiedziec ze to moglo sie zdarzyc pod wplywem duzego relaksu i ta rzecza byl paraliz jako ze ta osoba strasznie sie bala zla. Tak oto od paru bezsensownych nie opatrzonych naukowo doznan powstaja plotki zupelnie nie prawdziwe . Gdyz LD to zjawisko normalne a tak samo paraliz senny.

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam wrażenie, że jak ktoś ogarnie MLD to raczej nie ma ochoty się tym dzielić i wcale się nie dziwię. O udanych doświadczeniach MLD wspominał Psajko, Dragon, słyszałem też o tym od znajomych praktykujących buddyzm, w jodze snu i śnienia również szeroko się o tym mówi i opisuje się na czym to polega.
A po co ludzie mają się dowiadywać o LD? To jest lepsze niż np. gra na pianinie czy taniec?

Post został pochwalony 0 razy

Taak !! Przetanczmy 1/10 naszego zycia . Przespijmy 1/3 naszego zycia . Zyjmy w niewiedzy Smile

Post został pochwalony 0 razy

Wiesz Andrewek, nie ma co porownywac. Zupelnie co innego. Ale dobre LD moga byc wspanialym hobby nieprawdaz? Skoro i tak tą 1/3 zycia przesypiamy to czemu by nie snic snow jakich chcemy a nie odgornie narzuconych ? Smile

Post został pochwalony 0 razy

Xerkes racja Very Happy

Przesypiamy większość niech będzie i te 1/3 życia - to czemu nie możemy spełnić swoich marzeń, ktoś ma marzenie polatać na dywanie, wie że to się nie spełni bo nie idzie. Ale w LD - idzie spełnić Smile

NIECH ŚNI ŚWIADOMIE ! Ale to temat do MLD, jak by mi się udało MLD z kimś to od razu bym tutaj zrobił harmider chwaląc się w każdym poście, nie wiem jak wy ^^

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maksjo dnia Pią 7:25, 20 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz

Moim zdaniem informacje, które do nas docierają z mediów są po prostu chwytliwe i często interesowne. Zastanawiam się, kto miałby interes w trąbieniu np. w mediach o LD czy MLD.

Altair wydaje mi się, że możesz miec rację z tym, że takie zjawisko jak paraliż przysenny może ludzi wystraszyc i dorabiają sobie do tego ideologie o diable. Na którymś z forum czytałam, że ktoś spanikował i poleciał do psychiatry bo nie wiedział, że miał hipnagogi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pikarotta dnia Wto 9:23, 24 Maj 2011, w całości zmieniany 3 razy

A ja bym to porównywał. Dla mnie przekonania, które często widać na tym forum typu "ale jestem zajebisty bo robię LD, inni to ignoranci bo nie robią, wszyscy powinni bo to jest super, a w ogóle najlepsza rzecz na świecie" są śmieszne Wink

Nie mówię dosłownie, ale taką atmosferę można wyczuć.

Pewnie, przesypiamy 1/3 życia z czego śnienie zajmuje tego jakąś połowę i średnio LD może ludzie mają 1 w tygodniu. Czyli tak na prawdę z tego 1/3 spania zostaje jakieś... 1/kilkadziesiąta na LD. Też mi śnienie snów jakich się chce, też mi spełnianie marzeń i hobby.

Bardzo dobrze, że media nie trąbią o LD, po co to komu.

W skrócie, chodzi mi o to, że większość ludzi żyje ideami, fantazjami, swoimi wyobrażeniami na temat LD, a nie rzeczywistością. Do tego ludzie są tak zafiksowani na punkcie LD, tak mocno chcą urzeczywistnić swoje zafałszowane obrazy w głowie na temat LD i jak wiadomo im się to nie udaje. Tak mocno nakręcają się na LD, robią 300 RT dziennie że zapominają o wszystkim innym. W necie tyle mówi się o tym jakie LD jest niby fajne i można robić wszystko bez konsekwencji (tatata) i ludzie to łykają i tylko się gubią w tym i chcą naciskiem wywołać LD i efekt jest oczywisty.

Xerkes- nikt Ci odgórnie snów nie narzuca, sam je stwarzasz. I nie chodzi tu o LD.

Wystarczy spojrzeć ile osób przewinęło się przez to forum, ilu fanatyków LD było ze swoimi pięknymi ideami w głowie, a większość z nich i tak się wykruszyła- i tym razem też tak będzie, za pół roku tez tak będzie itp. itd.

Maxwell- dlatego nie masz MLD Wink

Dla mnie, LD nie mają jakieś nadzwyczajnej wartości. Wole sobie potańczyć i wyinkubować tym fajny sen Smile

Post został pochwalony 0 razy

Nie chcę tu nikogo obrazić, ale skoro człowiek wierzy w Boga, czemu miałby nie wierzyć w MLD? Smile

Post został pochwalony 0 razy

Człowiek wierzy w Boga? Kogo masz na myśli?
Wiara oznacza, że wierzysz w coś czego się nie da udowodnić, czego nie jesteś pewien. A to jak dla mnie głupota- chyba że jesteś pewien że poprzez wiarę poznasz to w co wierzysz.

Post został pochwalony 0 razy

Nie mam nikogo konkretnego na myśli, by nikogo nie urazić Wink

Ale póki co te dowody na MLD nie są jednoznaczne, więc takie porównanie się nadaje Wink

Post został pochwalony 0 razy

Myślę, że wyznaczanie tego w co można czy nie można wierzyć jest bez sensu. Nie ma żadnego rankingu rzeczy wiarygodnych bardziej lub mniej. Tak samo jest z narzucaniem komuś w co ma wierzyć.

Co do MLD to uważam, że to zjawisko na zawsze pozostanie mitem.

Post został pochwalony 0 razy