Narracji w świecie snów.

Z piątku na sobotę miałem króciutki sen z narracją. Zaraz go opiszę, jak i typ snu o którym mniemam, że jest ciekawy Wink

Jak zwykle zasnąłem podczas słuchania audiobooka Andrzeja Sapkowskiego no i mam tego efekty.
Zacznijmy ogólnie... Sceneria nic zero i słyszę urwany głos narratora "byli na bezdrożach,gdy nagle odnaleźli drogę i po, krótkiej chwili znaleźli się na rozstaju i odezwał się do nich przysadzisty piękny w swej krasie Elf ostrzegł bohaterów nie na żarty: "Widzicie ten łuk ? Polecą trupy.". drużyna nie zastanawiała się ani chwili dłużej jak wiadomo Elf szyły z łuku dobrze na 200 kroków spokojnie zestrzelą człowieka. "Rozdzielamy się" rzekł ten mniejszy(moja wstawka nie narratora to byłem ja oczywiście człowiekiem ten drugi mój "kompan" senny). Nietrudno się domyślić, że się rozdzielili i pobiegli, każdy w inną stronę. Elf napiął cięciwę celował w tego wyższego lepiej zbudowanego, bez wątpienia był szybszy, jesli chciał zdjąć dwóch musiał zabic najpierw jego. Gdy przyjrzał się bardziej celowi, zauważył jego spiczaste uszy, oczy z charakterystycznymi kącikami i zrozumiał ,żę to był elf... Chciał puścić cięciwę, ale nie mógł.
Jak u was jest z senną narracją ? Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Missqu dnia Nie 8:41, 06 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz

.....

Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Pon 13:41, 19 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

Ja kiedyś miałem za narratora Mariusa z Diablo 2 Oo ale fajny klimat horroru przynajmniej stworzył Very Happy

.

"Nie... nie, nie nie nie! Wy... wybacz mi Tyraelu, to nie MOJA WINA!"

Post został pochwalony 0 razy

A bardziej szczegółowo ? Bo to było naprawdę ciekawe. Opiszcie też jakieś odczucia.

Post został pochwalony 0 razy

Jakie mogą być uczucia? A czy oglądałeś kiedyś wciągający film lub jakiś fajny teledysk? To jest właśnie takie uczucie.

Post został pochwalony 0 razy