Autor |
Wiadomość |
Mielcar
Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
|
Nauczmy go latać! |
|
Dzisiaj, pierwszy raz od dłuższego czasu, udało mi się odzyskać świadomość we śnie (mimo tylko szcześciu godzin snu).
Sposób w jaki mnie oświecił był jednak dość niezwykły.
Śnił mi się brat, którego wraz z grupką znajomych postanowiliśmy nauczyć latać w LD
Kiedy brat wziósł się już w powietrze zorientowałem się, że mogę zrobić to samo ;]
Zostawiłem go jednak i postanowiłem przelecieć się po moim mieście.
Niestety po jakimś czasie straciłem świadomośc...
Dodam jeszcze, że bratu tej nocy śniła się budka z frytkami, więc MD to chyba nie był :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:09, 15 Mar 2007 |
|
|
|
|
salvador
Senny Podróżnik
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ostatnio mam taka refleksję, że być może niektóre LD trwają tak krótko, bo od razu robimy rzeczy z kategorii "WOW!", no i bach..radość, podniecenie, czy co tam jeszcze ,nas wywala. Oczywiście ciężko się powstrzymać, kiedy w końcu nadejdzie ten wymarzony sen świadomy.Frru, latamy, itd. itp.
Pamiętam jak w jednym z LD, zamarłem w bezruchu, utwierdzając się w tym że to sen, szeptałem to sen to sen i nie robiłem nic. Po pewnym czasie sen stał sie tak "twardy" w swojej realności, jak nigdy dotąd, jednocześnie czółem, że jestem daleki od nagłego wybudzenia.Dopiero wtedy wyruszyłem na poszukiwanie przygód...no i opłacało się!
A więc nie od razu w górę! Chwila kwarantanny mocno wskazana!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 0:14, 16 Mar 2007 |
|
|
jadlos
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław - misto nudy
|
|
|
|
U mnie ta chwila była za długa... trwała cały LD...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:07, 12 Lip 2007 |
|
|
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Salvador, masz rację. Miałam kiedyś skłonność do nagłych wybuchów entuzjazmu, zrywałam się np. do biegu. W ten sposób można się wybudzić, a chwila zastanowienia "utwardza" senny świat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 13:26, 12 Lip 2007 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|