tępa podswiadomość.

	Matisek napisał:
	podczas snu, a zarazem po pobudce, mozg usuwa nieistotne rzeczy z pamieci snu, jak i dnia poprzedniego

I jak według Ciebie mózg to usuwa? Spala impulsami elektrycznymi? A może zalewa jakiś śluzem czy coś?

	Matisek napisał:
	potrzeby fizjologiczne we snach sa bardziej przyćmione, gdyby nie byly to by ci sie co noc snilo ze idziesz szczać. Podobnie jest z papierosami, ale musialbys ze 40 lat palic zebys o tym snil.

Sen to proces psychologiczny, a nie fizjologiczny, sikanie czy palenie nie ma tu nic do rzeczy. Choć jeśli chce Ci się sikać podczas śnienia to możesz o tym śnić, a i bodźce zewnętrzne mają wpływ na to co śnimy. I to czy ktoś pali miesiąc czy 100 lat nie decyduje że komuś to się śni.

	Matisek napisał:
	...moj kolega (mlody) pali fajki, nie sni o tym ze pali jako ogolnie nalogowo, a jedynie ze ojciec go przylapal gdy palil.

Twój kolega śni o paleniu, ponieważ ładuje w ten temat wiele uczuć, emocji i myśli. Pewnie boi się że ojciec go przyłapie i to mu się śni.

Sen owszem i jest odbiciem jawy, ale zawiera w sobie wydarzenia najbardziej istotne, czyli te które wywołały najwięcej emocji. Jeśli będziesz tylko spokojnie sikał i palił papierosy przez 90% czasu za dnia, a pozostałych 10% będziesz świadkiem wypadku samochodowego, to będziesz śnił o wypadku (lub o czymś gdzie wystąpią emocje które podczas wypadku się pojawiły) a nie o sikaniu i paleniu.

Przykład o chodzeniu i myśleniu o dziewczynie jest trafny i jest to dość istotna sprawa.

Disadac- tak, dokładnie. Pobudź świadomość, zatrzymaj dialogi wewnętrzne, dorzuć emocji itp.

Post został pochwalony 0 razy

Czyli podsumowując - emocje i wydarzenia podczas wydarzeń na jawie, przekładają się na wydarzenia we śnie - to jest tzw, nieświadoma inkubacja snów. Nawet pisząc tego posta, w pewien sposób wpływam na sny osób które go przeczytają ;D (ofc zmiana ta będzie nie do wychwycenia, chyba że wywoła u czytającego skrajne emocje...)

Post został pochwalony 0 razy

Tak. Choć ogólnie emocje, których jesteśmy świadomi nie wpływają w ten sposób na sny. Więc tak na prawdę można to obejść.

Post został pochwalony 0 razy

Cóż, wg prawa Murphy'ego, praktyka jest wtedy kiedy wszystko działa, ale nikt nie wie dlaczego, zaś teoria wtedy kiedy nic nie działa, ale wiadomo dlaczego. Jeżeli chodzi o sny i podświadomość, to to jest praktyka, chociaż naukowcy pracują nad tym jak to działa... Może kiedyś będziemy mieli specialne urządzenia do LD ? albo będziemy mogli nocamy podłączyć się do " LD Server" i razem z innymi osobami odbywać wielką przygodę ? A może ziszczą się wizje Stanisława Lema i będzie można spowodować u siebie realistyczny sen za pomocą pigułki ?

Cytuję "... Zamówiłem sobie śnidło o wojnie stuletniej i rano obudziłem się cały w siniakach..." ;D

Kurde, rozpisałem się, sorry za OFftop.

Ale, ogólnie, podświadomość to najbardziej zagadkowa część naszego Ja - gdybyśmy mieli do niej stały dostęp, na nauka, np. języka angielskiego zajęła by nam krócej niż normalnie. To wielki magazyn informacji.

Czytałem pewien artykuł o dziewczynce, Chorwatce, która uległa wypadkowi. Miała poważne obrażenia głowy. Gdy się ocknęła... Zaczęła mówić po niemiecku. I to z doskonałym akcentem i wiedziała co mówi. Ale chorwaccy lekarze nic nie rozumieli. Sprowadzono tłumacza. Dziewczynka rozumiała chorwacki język, ale nie potrafiła w nim nic powiedzieć.
A teraz najważniejszy aspekt- Niemieckiego uczyła się w zakresie podstawowym , od ok 3 lat.
Ja uczę się od 9 rok, (podstawówka , gimnazjum, liceum) a i tak słabo umiem (to tak dla porównania)

Co sądzicie ? Jest li , czy nie jest podświadomość potężnym narzędziem ?

Post został pochwalony 0 razy

Skoro wg prawa murpy'hego teoria nie działa, to prawo murphy'ego nie funkcjonuje, bo jest teorią. Dobra, walić murphy'ego (choć jego prawa są ciekawe, pokazują w jak zabawy sposób funkcjonujemy i zniekształcamy rzeczywistość)
Miarą skuteczności jest efekt. Wszystko jest gites, gdy teoria i praktyka idą w parze.
Podświadomość- zależy jak ją wykorzystamy, ale oczywiście leży tu spory potencjał.

Post został pochwalony 0 razy

No, skubana pułapki po snach zastawia. Gdyby można ją było wykorzystywać na codzień, to było by prawie tak , jakbyś miał gniazdko USB w tyle czaszki. Wystarczyło by uważać na lekcjach czy wykładach Smile

Post został pochwalony 0 razy

A kto Ci broni?

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie niby nikt... ;D Ale to już jest wyżej ustawiona poprzeczka, a ja jeszcze nawet LD z prawdziwego zdażenia na oczy nie widziałem Smile

Post został pochwalony 0 razy