Autor |
Wiadomość |
Staz
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Utrata kontroli oraz dziwny sen |
|
Jeśli chodzi o LD to jestem w tym świeży i choć czasami udaje mi się osiągnąć stan świadomego snu to bardzo sporadycznie. Często wyrzuca mnie, obraz jest nieklarowny ale staram się cieszyć każdym świadomym snem bo sądzę że przybliża mnie on do celu. Ostatnimi czasy odkąd zacząłem stosować technikę ADA moje sny zrobiły się znacznie dziwniejsze. Mimo osiągnięcia świadomości i poprawnej klarowności obrazu nie współgra to z władzą nad snem. Co za tym idzie nie mogę na życzenie latać, uprawiać seksu, jeść czego dusza zapragnie. Tam gdzie się uświadomię tam pozostaję i to zazwyczaj na długo. Na przykład jeśli uświadomię się podczas lotu to będę mógł latać ale jeśli zrobię to na ziemi to choć bym stosował wiele technik, afirmację czy inne gówno na nic się to nie zda. Na dodatek gdy czytałem mój dziennik snów znalazłem wpis o "instytucie snów". Moja pamięć o tamtym śnie jest wręcz zerowa ale to co przeczytałem wydało mi się być warte uwagi. Śniłem o "korytarzu z wieloma drzwiami , które każde prowadziły do innego snu." - muszę przyznać że dziwnie to wtedy zapisałem.
Posłużę się kolejnym cytatem: "w korytarzu było wielu takich jak ja, nazywali się oni sennym czymś, na ścianach wisiały plakaty ostrzegające przed koszmarami i nadmierną ekscytacją, z każdą postacią można było porozmawiać i każdy na pytanie czy jest to sen reagował twierdząco." - jak dla mnie niezły czad tylko szkoda że tak słabo to pamiętam. Dalsza część opowiada o tym jak przeszedłem przez, któreś z drzwi i znalazłem się w pokoju jakiegoś dziecka, które również twierdziło że jest to sen.
Co mili państwo o tym twierdzicie, skutki ADA czy po prostu dziwny sen oraz jak zwiększyć kontrolę nad snami?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Staz dnia Nie 23:04, 25 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 23:04, 25 Maj 2014 |
|
 |
|
 |
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Mam 2 wytłumaczenia na taką sytuację. Albo wszystkie twoje wszystkie LD przez rozpoczęciem praktyki ADA były snami o LD, albo wysoka klarowność zmysłów utrudnia ci kontrolę. Co do pierwszej możliwości, zapoznaj się dokładnie z tym artykułem i zastanów się czym były twoje poprzednie uświadomienia. Bardzo wysoka kontrola to cecha snów o LD. Dzieje się tak z racji myślenia opierającego się o same skojarzenia. Nie dochodzi do nas myśl, że coś może nie wyjść. W LD z racji iż mamy świadomość to pojawiają się również wątpliwości.
Co do drugiej możliwości klarowność snu może utrudniać kontrolę. Przywoływanie osób nie odnosi się do tego ale np. latanie już tak. Im lepiej odczuwasz czucie powierzchniowe i głębokie, tym trudniej o lot. Jeśli na początku LD próbowałeś latania i nie wyszło, to z góry nastawiasz się na negatywny wynik w innych próbach kontroli.
Kontrola w snach to nie takie hop siup, uczy się jej stopniowo, przez doświadczenie. Generalnie na początku najlepiej pomóc wyobraźni i np. latać pojazdami czy na latającym dywanie, czymś co dla naszego umysłu będzie nieco bardziej logiczne. Podstawa w przywoływaniu osób to nie tworzenie przed oczami. Wiedz, że jest za tobą, za rogiem, albo wyobraź sobie dzwoniący dzwonek do drzwi, kiedy je otworzysz będzie tam ta osoba. Musisz pomagać sobie logiką i wyobraźnią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:05, 26 Maj 2014 |
|
 |
Staz
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Proszę nie myśleć że pisze tutaj bo raz mi coś nie wyszło. Stosowałem wiele technik np ta z przyzywaniem postaci wychodzącego zza rogu. Skutkiem było jednak tylko rozczarowanie. Co do artykułu to przeczytałem i zgodzę sie co do istnienia takich snów. Moje jednak różnią sie tym iż w 100% wiem że jest to sen. Nie boje sie wyskakiwał przez okno by aktem desperacji spróbować lotu. Czytałem też że większość postaci sennych wraz z naszym uświadomieniem zamienia sie w bezmózgie zombie, które nie są skore do rozmów. Nie wiem czy jest to prawda ale postacie występujące w moich snach zabawiaja mnie rozmową czy też swoim towarzystwem. Może być to oczywiście wywołane tym że w danym momencie tego właśnie od nich oczekuje. Nieraz poprosiłem taka postać by zabrała mnie w jakieś miejsce. Jakieś trzy tygodnie temu miałem sen w którym pojawiła sie postać proponująca mi naukę latania. Nie było to LD a raczej coś na podobieństwo obserowania postaci sprzed telewizora.
Przeglądąc mój dziennik snów dostrzegam że większość z nich dotyczy poznawania nowych coraz to dziwnieszych ludzi. Niektórzy pojawiali sie w poprzednich snach by tym razem odegrać jakąś inna rolę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:19, 26 Maj 2014 |
|
 |
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
To, że wiesz w 100 % że to jest snem, nie jest dowodem na to że był to LD. Wymienione w artykule dowody są możliwościami, a nie całością. W moim snach o LD zawsze jestem pewny, że to sen. Wątpliwości co do swojej orientacji z reguły występują tylko u początkujących, jeszcze przed pierwszym LD.
Rozpatrz inne przypadki, i zastanów się lepiej. Zachowanie postaci może być różne, trzeba zrozumieć że cały sen podlega kontroli, tyle że rzadko świadowej, tak samo postacie. Myśl "Mam LD" już zmienia zachowanie postaci, które spotkamy. To że takich reakcji się spodziewałeś, to tak właśnie było.
Nie myślę że raz ci nie wyszło. Każda nieudana próba w LD zmniejsza naszą wiarę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 5:14, 27 Maj 2014 |
|
 |
Staz
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
A co możesz mi poradzić jeśli chodzi o sex. Mam taki problem że kiedy ma dojść do zbliżenia obraz mi sie rozmazuje, wszystko robi sie takie przytłumione i jeśli nie zaprzestane to wywali mnie ze snu. Rozumiem że moge być tym podekscytowany i to przez to ale jeśli robię to któryś raz z rzędu i za każdym razem dzieje sie to samo nie ma mowy wtedy o ekscytacji. Próbowałem podchodzić do tego spokojnie jak gdybym zaklinał węża i nic. Pomocy :c
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:58, 27 Maj 2014 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|