Hormony a LD (Porady do WBTB)

W tym poradniku pragnę przekazać wszystkim wiedzę, która rzadko jest brana pod uwagę na polskich stronach o świadomym śnieniu. Jest to kwestia fundamentalna, ponieważ ma ogromny wpływ na nasze sukcesy. Poniższy tekst określa, jak zoptymalizować nasz naturalny układ hormonalny i zegar biologiczny mózgu tak, aby zwiększyć swoje szanse na osiągnięcie świadomego snu.
Tekst oryginalny pochodzi z zagranicznej strony: [link widoczny dla zalogowanych]

Został przeze mnie przetłumaczony i przerobiony w całości, tak aby skupić się na konkretnym przekazie. Mam nadzieję, że otworzy to co po niektórym oczy i od dziś zawsze, przy każdej próbie LD, posłuży dla Was jako drogowskaz. Oczywiście zachęcam do komentowania i dzielenia się wrażeniami.
Pamiętajmy, że każdy jest indywidualną jednostką, dlatego szczegóły w tych artykułach są bardzo uproszczone, co powinno zachęcić do znalezienia dla siebie idealnego doboru godzin Wink

==============================================================

WSTĘP

Największym błędem, który prawie każdy popełnia
- jest czas w którym ludzie przygotowują się do LD. To nie jest ich wina, ponieważ większość poradników na temat LD rzeczywiście naprowadza ich do tego błędu. Ludzie często pytają o poradę na forach, dlaczego się nie udało? Wiadomości często zaczyna się słowami: "Wczoraj poszedłem do łóżka, aby zrobić LD"
Oni właśnie popełnili kardynalny błąd, który obniżył drastycznie ich szanse na LD.

To trochę może wyglądać jak gra w totka. Zamiast dobrze trafić liczby, ludzie kupują los i wysyłają chybił trafił, a potem pytają dlaczego nie trafili, skoro wysłali los.

Główna zasada znana większości, ale rzadko dobrze zrozumiana brzmi:
#Wykonuj LD o odpowiedniej porze snu.

Idealny czas na osiągnięcie LD

Optymalny czas na LD zależy od chemii mózgu i Twoich rytmów dobowych snu.
Dwa główne hormony zaangażowane w rytm dobowy to serotonina i melatonina.

Serotonina jest włącznikiem - Uruchamia Cię i pomaga zachować czujność i klarowną świadomość. To neuroprzekaźnik wywołujący dobre samopoczucie, które pomaga neuronom w mózgu bardziej swobodnie przesyłać sygnały.
Melatonina jest wyłącznikiem - Wycisza Cię i pomaga się zrelaksować. Wprawia Twoje ciało w sen i posiada wiele zdrowotnych dla organizmu cech.

Serotoniny najwięcej stymuluje się wtedy, gdy organizm jest narażony na działanie światła.
Melatonina analogicznie w nocy, w ciemności, gdy nie ma dopływu światła. Do jej produkcji używana jest serotonina, dlatego warto mieć jej odpowiednio wysoki poziom spędzając czas na słońcu dzień przed próbą LD, w celu zwiększonej produkcji melatoniny w nocy.

Poziom melatoniny zaczyna rosnąć dopiero po zmierzchu, a szczyt występuje między godziną 2 a 4 w nocy. Następnie obniża się ponownie o świcie.
Ma to niebagatelny wpływ na nasze zasypianie. Podczas jej najwyższego stężenia, organizm odchodzi płynnie i bardzo szybko w sen, dlatego tak ważne jest aby jej wysoki poziom towarzyszył nam w trakcie wejścia w LD

KORTYZOL I MELATONINA - Złoty Eliksir

Istnieje jeszcze jeden tajny składnik, który określany jest hormonem "walki lub ucieczki" - nazywa się kortyzol.
Kortyzol jest wyczerpywany przez cały dzień, ale potem pojawia się skokowo ponownie we wczesnych godzinach porannych w celu rozbudzenia Cie.
Wzajemne oddziaływanie między kortyzolem i melatoniną tworzy idealne warunki do uzyskania świadomości we śnie!

Najwyższe stężenie kortyzolu występuje między 4 a 05:30 rano.

W połączeniu wygląda to tak:
*Podczas zasypiania, relaks jest łatwy ze względu na relatywnie wysoki poziom melatoniny. Jesteś znużony i gotowy do wejścia w sen.
*Czujność jest łatwa, ponieważ kortyzol niesie za sobą falę dwóch innych hormonów zwanych adrenaliną i noradrenaliną. Te używki mają pomóc Cię obudzić, ale mogą zwiększyć czujność i spłycić znacznie sen, co pomaga w uzyskaniu świadomości, lub świadomym wejściu.

Najgorszy czas na LD

Najgorszy czas jest wtedy, gdy chemia mózgu jest nastawiona na przeciwieństwa w wymienionych wyżej hormonach. Właśnie to praktycznie w połowie wpływa na niepowodzenia podczas próby uzyskania LD.
Przed snem wieczorem występuje mało kortyzolu. W tym czasie jesteś już wystarczająco zrelaksowany żeby zasnąć, lecz stężenia kortyzolu są tak niskie, że nie masz praktycznie żadnych szans na odzyskanie świadomości.

- Widzisz to? Teraz już wiesz, że nie tylko fazy snu (REM/NREM) mają wpływ na sukces w osiągnięciu LD. Kolejną ważną rzeczą, na którą ten artykuł powinien otworzyć oczy jest wykonywanie LD przed świtem.
Po godzinie 6 poziom kortyzolu bardzo szybko rośnie do góry, a poziom melatoniny maleje, co wiąże się z problemem ponownego zaśnięcia i sen jest po prostu kiepskiej jakości.

Porady do dobrze wykonanego WBTB

- Z wyżej wymienionego wykresu można dojść do wniosku, że najlepsza godzina na wykonanie LD jest pomiędzy 3 a 5:30.
- Czas rozbudzania przy WBTB który wynosi 45 minut działa nieco lepiej niż pełna godzina. Kilka osób, którzy nie byli w stanie osiągnąć sukcesu czuwając przez godzinę były w stanie mieć LD prostu zmieniając okres czuwania do 45 minut.
- Aby zadbać o równowagę, nie powinno się używać ekranów lcd, sztucznego światła w czasie czuwania i przed zaśnięciem.
- Czas pobudki powinien nastąpić na końcu fazy REM. Dlatego zaleca się użycie alfabudzika, ponieważ budzi właśnie wtedy.
W przypadku zwykłego budzika (mniej skuteczne) postaraj obudzić się na końcu fazy REM. Z reguły jest to 4.5h, 6h, albo 7.5h, ale każdy reaguje indywidualnie. Osobiście zalecam nastawienie budzika po 6 godzinach snu.

PODSUMOWANIE

Założeniem jest uzyskanie jak najwyższej ilości kortyzolu i melatoniny podczas WBTB. Sprawi to nam najbardziej optymalne warunki do wejścia w sen utrzymujące świadomość, lub ułatwiające jej uzyskanie w trakcie. Odpowiednia pora znajduję się między godziną 3 a 5:30.
Ważne jest również zadbanie o cykl snu i obudzenie się pod koniec fazy REM.

Moja propozycja dobrze dobranego WBTB:
Zasnąć o godzinie 22
Wstać o 4 rano
Rozbudzać się do 45 minut.
Położyć ponownie spać.

Powodzenia! Wink

Post został pochwalony 3 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Czw 3:06, 30 Kwi 2015, w całości zmieniany 6 razy

Nie patrzyłem nigdy w ten sposób. Zastosuje się do tego artykułu i może faktycznie przyniesie to lepsze efekty.

Z tym Kortyzolem jest sprawdzone Smile

Kiedy wstaję gdzieś o 7 to zgonuje zawsze i jest olbrzymi kłopot ze wstaniem. Natomiast podczas wstawania o 5 zauważyłem, że nie sprawia mi to żadnych kłopotów mimo iż wciąż jestem dość senny.

Post został pochwalony 0 razy

Dobra robota z tłumaczeniem, na pewno się przyda Smile

@UP. A nie jest to może spowodowane tym, że o 5 budzisz się sam, a o 7 budzikiem? O 7 poziom kortyzolu powinien być większy, a melatoniny mniejszy.

Post został pochwalony 0 razy

	Fallen Leaf napisał:
	@UP. A nie jest to może spowodowane tym, że o 5 budzisz się sam, a o 7 budzikiem? O 7 poziom kortyzolu powinien być większy, a melatoniny mniejszy.

O 5 również budzę się budzikiem. Dodam jeszcze, że kładąc się o 22 i wstając o 5 czuje się lepiej i łatwiej jest mi wstać niż kładąc się o 22 i wstając o 7.

Post został pochwalony 0 razy

Między 2 a 4 w nocy.... 3 w nocy, szatańska godzina, w której ujawnia się opętanie Wink

Ciekawe, czy właśnie nie stąd pochodzi ta teoria, możliwe, że niektórym po spontanicznym przebudzeniu wychodził samoistnie WILD, doświadczyli paraliżu i wpadli w panikę. Nawet ja, doskonale już znając paraliż i związane z nim zjawiska miałam nie tak dawno wyjątkowo nieprzyjemne przeżycia, przez krótki czas naprawdę myślałam, że ktoś/coś chodzi mi po pokoju i zaraz się na mnie rzuci...
Zastanawiam się, czy w źródłach nie pisali nic o dopaminie, mi czasem po spontanicznym LD wydaje się, że niektóre objawy są typowo "dopaminowe"... Raczej to nie od noradrenaliny i adrenaliny, bo to akurat występuje w nocy, niedługi czas po położeniu się spać. Ostatnio zainteresowałam się poszukiwaniem "substancji odpowiedzialnej za LD", której poziom jest zmienny w czasie ale długofalowo. Czy istnieje biochemiczne wytłumaczenie tego, że w czasie od kilku do kilkunastu dni prawdopodobieństwo spontanicznego WILD'a jest dziwnie wysokie, po czym wraca do wyjściowego poziomu? Bo opisane powyżej hormony działają w cyklu dobowym, co raczej nie skutkowałoby takim zjawiskiem...

Post został pochwalony 0 razy

Sudo-Indygo napisał:

Zastanawiam się, czy w źródłach nie pisali nic o dopaminie, mi czasem po spontanicznym LD wydaje się, że niektóre objawy są typowo "dopaminowe"... Raczej to nie od noradrenaliny i adrenaliny, bo to akurat występuje w nocy, niedługi czas po położeniu się spać. Ostatnio zainteresowałam się poszukiwaniem "substancji odpowiedzialnej za LD", której poziom jest zmienny w czasie ale długofalowo. Czy istnieje biochemiczne wytłumaczenie tego, że w czasie od kilku do kilkunastu dni prawdopodobieństwo spontanicznego WILD'a jest dziwnie wysokie, po czym wraca do wyjściowego poziomu? Bo opisane powyżej hormony działają w cyklu dobowym, co raczej nie skutkowałoby takim zjawiskiem...

Dopamina jest powiązana z kortyzolem, ale to tak nawiasem.
Jeśli chodzi o samo działanie dopki to ja też praktycznie właściwie po każdym LD odczuwam skokowe efekty dopaminy, jednak to ma związek raczej z samym faktem przeżycia, niż jakimś uwarunkowaniem. O takowym nie pisali, ani nigdy nie czytałem. Zresztą po zaburzanym śnie zazwyczaj poziom dopaminy jest bardzo niski co przyznasz jest odczuwalne rano, jak by dało się go szybko podnieść do wysokiego poziomu to kto by się chciał kłaść do łózka. Motywacja by pokonała każde zmęczenie. Nie którzy przez jej brak, nie mają ochoty nawet LD wykonać, mimo, że tak postanowili Wink

Post został pochwalony 0 razy

Czyli już wiem dlaczego planując WBTB budzę się rano i zamiast się rozbudzić wolę dalej spać. Powinienem zwiększyć poziom dopaminy? Przeczytałem, że najlepiej dużo przebywać na słońcu (tak jak ze wspomnianą przez Matiska seretoniną) i jeść banany.

Post został pochwalony 0 razy

Nie zwiększysz efektywnie poziomu dopaminy nad ranem, musiałoby to być expresowe. Wcześniej pobudzony i tak spadnie. Pobudki piękne jak na filmach występuje tylko na filmach Wink

Zawsze pozostają jeszcze dragi :3

Post został pochwalony 0 razy

Grunt to nie budzić się zwykłym budzikiem. Jak samemu się obudzisz to niechęć do wstania jest mniejsza.

Post został pochwalony 0 razy

	wlodi0412 napisał:
	Z tym Kortyzolem jest sprawdzone Kiedy wstaję gdzieś o 7 to zgonuje zawsze i jest olbrzymi kłopot ze wstaniem. Natomiast podczas wstawania o 5 zauważyłem, że nie sprawia mi to żadnych kłopotów mimo iż wciąż jestem dość senny.

Unikałem odpowiedzi na to pytanie bo też nie jest to dla mnie do końca zrozumiałe, ale jednak się wypowiem bo sam zauważyłem taką zależność i wpływ kortyzolu tu nie odgrywa większej roli. Bo raz, że nie zgadza się z wykresem, a dwa - nawet jeśli by tak było to poziom tego hormonu nie jest na tyle wysoki, żeby postawić na nogi. Zazwyczaj nad ranem o 6 czy 7 jest odczuwalny większy stres, od którego po prostu silniej kusi uciec poprzez ponowne poddanie się kojącemu snu, więc może to tylko to Wink

To co Fallen napisał ma tutaj spore znaczenie, ale jeśli w obydwu przypadkach mówimy o zaburzonym śnie to mam dwie koncepcje:

1. Poziom dopaminy spada w trakcie snu, im dłużej śpimy głeboko tym jest on relatywnie mniejszy niż przed zaśnięciem, przez co nasza chęć podniesienia się z łoża jest mniejsza. Chociaż pozytywny, intensywny sen i dobre warunki, albo coś miłego co nas czeka po wstaniu z łóżka i może nas podbudować (hahaha, jak rzadko), potrafi zniwelować tą różnice. Dlatego uważam, że to może mieć wpływ, chociaż średnio to widzę.

2. Bardziej logiczna opcja, chociaż się nie wyklucza z pierwszą - im dłużej śpimy, tym fizycznie mniej chce się ruszyć tyłek.
Mi np. trudniej jest wstać o godzinie 8 rano, a łatwiej o 6. Wydaję się to dziwne, a jednak (Lubie sypiać po 12 godzin). Możliwe, że wydłużająca się z każdym cyklem faza REM w jakiś sposób nasz organizm "wyczerpuję" co ciągnie do dalszego relaksu. Sen głęboki to trochę takie urwanie filmu, czasowa teleportacja, czego o śnie płytkim powiedzieć nie można.
Jak ktoś przegląda kwejka to może spotkał się z żartem w stylu - poszedłem się zdrzemnąć w dzień, ale zanim zacznę się uczyć, muszę po tym śnie jeszcze sobie odpocząć Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Czw 3:55, 30 Kwi 2015, w całości zmieniany 6 razy