Jak wykonać RT? Nadmiar LD obciąża mózg?

Witam jestem nowicjuszem w LD. I mam parę pytań.

1. Sprawdzenie RT zakładam przykład zegara. Jak mogę zobaczyć która jest godzina, skoro śpię? Mam nastawić budzik żeby mnie obudził i mam zobaczyć która jest godzina, bo nie wyobrażam sobie jak mogę nakazać swojej głowie, żeby podczas snu "wygenerowała zegar".

2. Czy to prawda, że tylko nad 3 snami w tygodniu można zapanować, jak się zapanuje nad więcej niż 3, to podobno można obciążyć mózg?

Będę wdzięczny za odp.

Pozdrawiam.

cześć
1 - Reality Testy robi się w czasie gdy nie śpimy, po to by weszło to nam w nawyk i żebyśmy zrobili go we śnie...
...może jeszcze jaśniej - w "prawdziwej rzeczywistości" (czyli kiedy nie śpisz) gdy patrzysz na zegarek widzisz aktualną godzinę. gdy spojżysz na niego za chwilę czas zmieni się o pare sekund - wszystko jest normalne (narazie chyba jasne ? Razz

)
...w czasie snu gdy spojżysz na zegarek to albo nie możesz wogóle odczytać godziny, albo po odczytaniu i ponownym spojżeniu za kilka chwil gdzina jest zupełnie inna
twoja głowa nie musi w czasie snu generować zegara. poprostu jak będzie ci się śniło np, że idziesz sobie ulicą spojżysz na zegarek by zrobić RT i będziesz wiedział już, że śnisz... cały trik polega jedynie na tym, by w czasie dnia gdy nie śpimy robić testy rzeczywistości, by weszły ci w nawyk i byś pewnego razu właśnie przez ten nawyk zrobił RT we śnie - przyjdzie to samoistnie i wtedy odzyskasz świadomość

2 nad każdym snem w zasadzie można zapanować i nie ma to negatywnych konsekwencji. jeden ze znajomuch (Kozaq) swojego czasu potrafił utrzymywać świadomość całą noc, nawet podczas głębokiego snu gdy nic mu się nie śniło
jedyne co mogłoby ci ewentualnie przeszkadzać to po pewnym czasie zatęsknienie za zwykłymi snami, w których 100% akcji dzieje się "samych z siebie"

powodzenia Smile

)

Post został pochwalony 0 razy

Krystian napisał:

Witam jestem nowicjuszem w LD. I mam pare pytań.

1 Sprawdzenie RT zakładam przykład zegara. Jak moge zobaczyc ktora jest godzina skoro śpię? Mam nastawić budzik zeby mnie obudzil i mam zobaczyc ktora jest godzina, bo nie wyobrażam sobie jak moge nakazać swojej głowie zeby podczas snu "wygenerowała zegar".

2. Czy to prawda ze tylko nad 3 snami w tygodniu mozna zapanować, jak sie zapanuje nad wiecej niz3 to podobno mozna obciązyć mózg.

Gdy to przeczytalem myslalem ze psajko takie pytanie z kosmosu wymyslil zeby odpowiedziec. ;))) Podsumowujac: nie wierz "tym ludziom", TOTALNA bzdura i mit. :) Nawet nie wiem czy zasluguje na miano mitu, bo pierwszy raz sie spotykam, moze wynika z tego, ze ludzie czesto pytaja, czy przez LD beda mniej odpoczywac w nocy. (na co odpowiedz jest oczywiscie nie, chyba ze uzywaja metod "za wszelka cene" i budza sie co 5 minut;) )

Co do "panowania", (ja nie traktuję świadomego śnienia jak panowania nad snami, myślę, że duża część oneironautów też, bardziej jako świadome w nich przebywanie, ale w Boga każdy lubi się pobawić... ;) ), można "zapanować" nad dużo większą ilością snów, jestem (i zaryzykuję stwierdzenia, że setki innych także) tego żywym przykładem.

Po 1 - dlaczego akurat 3? Kto to wymyslil? ;) A moze okolo 3? A moze pzreliczajac dlugosc fazy REM gdybym mial LD polowe srodkowo-nocnego-REM to moze jednak 6? Hehehehe. :P
Po 2 - Jakie mialoby byc to przeciazenie? Po prostu za duzy wysilek mozgu? Z czego mialoby ono wynikac? Osoba ktora to pisala, najwyrazniej myslala ze LD to za duzy wysilek dla ludzkiego mozgu by podjac go na dluzej niz kilka/kilkanascie minut w tygodniu (przyjmijmy ze 3 LD to ok. 7 minut w dobrym humorze). Aktywnosc mozgu na elektroencefalografie podczas LD i podczas zwyklego snu fazy REM nie rozni sie prawie w ogole, czyli aktywnosc mozgu pozostaje pomiedzy 7-14hz, przyjmijmy, ze 14. (czestotliwosc fal mozgu w hz jest niewatpliwie miernikiem jego aktywnosci i wysilku:) ) Na jawie czestotliwosc fal mozgu waha sie od 14 do 30hz we wzmozonym wysilku, przyjmijmy wiec, ze zwykly dzien w pracy charakteryzuje sie czestotliwoscia fal mozgowych ok. 20hz.
Tak wiec po obliczeniach, z tych zrodel w ktorych to przeczytales wynika, ze mozg ulega przeciazeniu po 4 minutach w pracy. :) Wierzysz im? ;-)

Dziekuje za uwage, nie traktujcie tego powaznie. :)

Co do pierwszego pytania - jak wykonywac RT? Wnioskuje ze nie bardzo wiesz na czym RT polega i pytasz - Psajko troche odpowiedzial, ale sypne metoda. ;)

Przystan za dnia (jak najczesciej) i po prostu mentalnie (niewerbalnie, wiem, chinskie slowa, ale chodzi o to zeby zapytac przede wszystkim myslami, emocjami, a nie slowami) zapytaj sie siebie, czy w tej chwili nie snisz, pomysl czy to mozliwe i rozejrzyj sie, pomysl co by bylo, gdyby okazalo sie ze wlasnie snisz, mozesz za kazdym razem spojrzec na wlasna dlon, jesli chcesz. Zapytaj sie siebie kilka razy czy to na pewno nie sen, nawet jesli jestes pewien, ze nie, we snie takze jestes pewien, ze to nie sen. Potem sa dwie opcje - pierwsza - zapewnij siebie ze bedziesz uwazal, czy aby nie snisz przez caly dzien i jeszcze dluzej - druga - wzbij sie w powietrze, polataj, lub zrob cos innego na co masz ochote. ;-)

P.S. Psajko - Dobrze ze napisales "mogloby" i "ewentualnie". ;-) Chcialbym kiedys zatesknic za nie LD. :) (w LD tez wiekszosc dzieje sie "sama z siebie" i nas zaskakuje:) nawet jesli mala czesc, to zawsze "ewentualnie" mozemy pozwolic, by byla to wieksza czesc;) )

Post został pochwalony 0 razy

Czy możliwe jest to, że świadomy sen uszkodzi naszą psychikę? Mozliwe jest ze nie bedziemy mogli rozróżnić świata rzeczywistygo od normalnego? Co zrobi ć jeżeli nie mam snów lub o nich nie pamiętam?

Post został pochwalony 0 razy

Mógłbym odpowiedzieć krótko: nie, nie i poszukaj, ale cośtam naskrobię.

	Stachu napisał:
	Czy możliwe jest to, że świadomy sen uszkodzi naszą psychikę?

Nie spotkałem się z tym, ani z relacją o tym, jeśli ktoś potrafi mi to udowodnić - słucham. :) Jeśli już to może to zrobić niebezpośrednio - ale niebezpośrednio uszkodzić naszą psychikę może również łyżka stołowa - myślę, że osoby kreatywne już sobie wyobrażają, jak może to zrobić. :)

Krótko mówiąc: nie

	Stachu napisał:
	Mozliwe jest ze nie bedziemy mogli rozróżnić świata rzeczywistygo od normalnego?

Rozumiem, że chodziło nie o rzeczywisty i normalny świat, ale o świat rzeczywisty i świat snu.

Oczywiście, za każdym razem gdy śnisz sen (nie licząc LD) bierzesz go za rzeczywistość. :)
Nie do końca kończąc żarty;) - oczywiście, że można - pełno jest takich ludzi w szpitalach psychiatrycznych, ale wątpię, by któryś z nich miał problem z odróżnieniem wspomnień z jawy od wspomnień ze snu (lub co gorsza z odróżnieniem znajdowania się na jawie od znajdowania się we śnie) w wyniku "treningu" LD.
Nie znam takich przypadków, oprócz podniecania się jakimś gościem, który napisał w książce, że puścił kierownicę samochodu bo myślał, że miał LD, hehe. Może czas na kaftanik? :)

Krótko mówiąc: jeśli pytasz o związek tego problemu z LD to - nie

	Stachu napisał:
	Co zrobić jeżeli nie mam snów

Masz.
Jest jeden lub kilka udowodnionych przypadków na świecie, że ktoś nie ma snów - w tym ten jeden o którym czytałem dostał odłamkowym w głowę i przeżył.
Człowiem z nieuszkodzonym mózgiem, gdy pozbawi się go marzeń sennych dostaje za dnia objawów podobnych do narkolepsji i doznaje halucynacji i zajebiście złego samopoczucia. :) W skrócie mówiąc, błagają naukowców, którzy to badają o możliwość śnienia marzeń sennych.

	Stachu napisał:
	lub o nich nie pamiętam?

Zajrzeć do tematu: http://psajko.fora.pl/viewtopic.php?t=2

Pozdrawiam, Johny
:)

Post został pochwalony 0 razy

Jak dłógo muszę prowadzić dziennik snów, aby móc uświadczyć marzenia (świadomego) snu? Dzieki za odpowiedz na pytania, pozdrawiam wszystkich sennych ludzi.

Post został pochwalony 0 razy

	Stachu napisał:
	Jak dłógo muszę prowadzić dziennik snów, aby móc uświadczyć marzenia (świadomego) snu? Dzieki za odpowiedz na pytania, pozdrawiam wszystkich sennych ludzi.

Dokonajmy analizy Twojego pytania. ;ppppp

Gdyby rozumieć je: Jak długo muszę prowadzić dziennik snów, aby móc doświadczyć świadomego snu?
Prowadzenie dziennika snów nie prowadzi bezpośrednio, ani nie jest konieczne do świadomego śnienia. (aczkolwiek bardzo pomaga, dla mnie to prawie nieodłączny element) Wielu ludzi prowadzi dzienniki snów tylko po to, aby pamiętać lepiej swoje sny i nie mają związku ze świadomym śnieniem, najczęściej są zainteresowani interpretacją snów.

Gdyby rozumieć je: Jak długo muszę prowadzić dziennik snów, aby móc pamiętać swoje marzenia senne (w tym świadome)?
Aby w ogóle móc je pamiętać, samo założenie dziennika snów (zaplanowanie pamiętania snów) wystarczy. Oczywiście, jeśli chodzi o jakość pamięci snów, to w dziale "techniki" możemy znaleźć wskazówki, oraz podzielić się doświadczeniami i swoimi technikami.

[OT] Następnym razem proszę o wyrażanie się jaśniej, bez grafomanii. :) Rozmawiajmy tu wszyscy po ludzku. ;) Polecam też przeczytać swoją wypowiedź po wysłaniu jeśli nie jest zbyt długa, w górnym prawym rogu wiadomości widnieje przycisk "edycja". :)

Post został pochwalony 0 razy

	Ras Psajko napisał:
	cześć 1 - Reality Testy robi się w czasie gdy nie śpimy, po to by weszło to nam w nawyk i żebyśmy zrobili go we śnie... (...) cały trik polega jedynie na tym, by w czasie dnia gdy nie śpimy robić testy rzeczywistości, by weszły ci w nawyk i byś pewnego razu właśnie przez ten nawyk zrobił RT we śnie - przyjdzie to samoistnie i wtedy odzyskasz świadomość (...)

Na tym polega teoria trik polega na tym, że kiedy wykonasz rt na jawie i przekonasz się, że nie śnisz podajesz sobie sugestię "teraz nie snię, ale kiedy będe śnił rozpoznam, że to sen" lub wyobrażasz to sobie i patrzenie na wszystko przez chwilę jak na sen i ta sugestia powoduje wystapienie LD. Jak się o tym nie pamięta to można wykonywac rt we śnie i stwierdzić, ze wszystko jest w porządku Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Tu nie chodzi, byś świadomie podczas snu wykonał RT, bo wiadomo, świadomie, to możesz wykonać cokolwiek dopiero po reality test. Chodzi by wykonywać je tak często, używając najlepiej [link widoczny dla zalogowanych], że jak we śnie zobaczysz ten znak, to tak samo z siebie, bez twojej ingerencji zrobi sie RT, a twoim zadaniem jest po prostu podczas snu po wykonanym RT zorientować się na podstawie chociażby zegara (ale polecam ręce) zorientować się, że to jest tylko (albo i aż) sen...

EDIT:

	Stachu napisał:
	Jak dłógo muszę prowadzić dziennik snów, aby móc uświadczyć marzenia (świadomego) snu? Dzieki za odpowiedz na pytania, pozdrawiam wszystkich sennych ludzi.

1. Długo się pisze, przez u zwykłe.
2. By marzyć o LD nie musisz prowadzić dziennika, by je mieć - owszem.
3. Od 2 do 14 dni, ale zdarzają się wyjątki.

Post został pochwalony 0 razy

	jadlos napisał:
	Tu nie chodzi, byś świadomie podczas snu wykonał RT, bo wiadomo, świadomie, to możesz wykonać cokolwiek dopiero po reality test.

Tu się nie zgodzimy. :) W kwestii teorii RT zgadzam się całkowicie z Dragonem, a że nie chce mi się rozpisywać na ten temat, to rzucę linkiem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

witam. dwa dni temu postanowiłam spróbować wywołać LD... ale mimo że naczytałam sie, jak wykonywać RT, chyba dalej nie do końca to rozumiem i mam pewne wątpliwości...
w jakim stopniu RT powinno odrywać mnie od tego co aktualnie robię? i czy lepiej wykonywać RT gdy skupiam na czymś uwagę, czy raczej w wolnej chwili? i czy to dobrze, że gdy patrze na swoje rece ogarnia mnie pcozucie, że to wszystko dookoła jest nierealne, mimo tego, że WIEM że nie śnie?
poza tym dziś w moim śnie po zrobieniu RT ogarnęło mnie poczucie że to wszystko sen... i w tym momencie sen sie zmienił. czy to sie czesto zdarza?

Post został pochwalony 0 razy

Kazdego dnia wyznaczaj sobie inny cel, dzieki ktoremu robisz RT. W poniedzialek, robisz RT gdy zobaczysz przystojnego mezczyzne, w wtorek, gdy zobaczysz elegancki samochod itd.
Chodzi tutaj o wyrobienie pewnego zakresu pamieci oraz wypracowania nawyku LD.
Ja mam wlasny sposob, nosze wszedzie opaske frotowa na rece, gdy na nia spojrze robie RT, jesli jej nia mam, to na pewno snie.
Pomogla mi ona pare razy wywolac LD, bo jej brak mnie uswiadomil.

To co przezylas, po zrobieniu RT w twoim snie, to po prostu jawny sen.
Odzyskalas swiadomosc w swoim snie, tylko do konca nie zrozumialas tego.
Cwicz dalej. Jesli jestes poczatkujaca, sciagnij pare nagran z serwisu autohipnoza.pl , zacznij od ''Szamana'', pozniej pusc sobie przed snem ''Hipnagogia-wieloryby 2004'' , to moze ci pomoc osiagnac LD ( mi pomaga ). Cwicz swoj RT kazdego dnia, wybierajac inne cele, aby moc powtorzyc swoj nawyk w snie.

Post został pochwalony 0 razy

Nightmare: idź na lucid.fora.pl - tam właśnie takich rzeczy uczą... Bez obrazy, ale z oneironautyką masz styczność od niecałego tygodnia...

	Cytat:
	witam. dwa dni temu postanowiłam spróbować wywołać LD... ale mimo że naczytałam sie, jak wykonywać RT, chyba dalej nie do końca to rozumiem i mam pewne wątpliwości... w jakim stopniu RT powinno odrywać mnie od tego co aktualnie robię? i czy lepiej wykonywać RT gdy skupiam na czymś uwagę, czy raczej w wolnej chwili?

W RT (co by tak nie nazywać) chodzi o to, żeby sprawdzać czy się nie śni (można samymi myślami i dokładnie - wtedy najbardziej angażujemy do tego umysł i jest to najskuteczniejsze) jak najczęściej - im częściej spontanicznie przypominasz sobie o zastanowieniu się czy nie śnisz - tym lepiej. Nie chodzi o to, czy robisz to w konkretnej sytuacji (jak masz wolny czas, czy jak jesteś zajęty), chodzi o to, żebyś robił RT z zamiarem trafienia wreszcie ze zrobieniem RT we śnie. :) Sprawdzanie czy nie śnisz powinno całkowicie oderwać Cię myślami od tego co robisz.

	Cytat:
	i czy to dobrze, że gdy patrze na swoje rece ogarnia mnie pcozucie, że to wszystko dookoła jest nierealne, mimo tego, że WIEM że nie śnie?

Hmm... Taka jakby wątpliwość - "czy to aby jest prawdziwe?" jest jak najbardziej na miejscu. ;) Też tak mam, że myśląc, czy aby nie śnię wyostrza mi się świadomość i wszystko wydaje się mniej prawdziwe niż było. :)

	Cytat:
	poza tym dziś w moim śnie po zrobieniu RT ogarnęło mnie poczucie że to wszystko sen... i w tym momencie sen sie zmienił. czy to sie czesto zdarza?

Mi się nie zdarzyło, ale czytałem naprawdę sporo relacji (na tym forum też) o odzyskiwaniu świadomości we śnie i przejściu w inny sen, już nieświadomy (albo FA). Nie przejmuj się - to mógł być tylko krok naprzód! :)

Post został pochwalony 0 razy

Stronke zobaczylem z ciekawosci, wydaje sie byc bardziej popularna niz nasza.
Moze powinnismy sie jakos rozslawic na necie.

A co do moich umiejetnosci, to masz oczywiscie racje, glownie posiadam wiedze teoretyczna, mialem tylko pare LD, ale jak narazie wszystko co powiedzialem, dziala skutecznie.

Heh, dzisiaj kilkakrotnie musialem robic RT, bo nie moglem uwierzyc, ze moja ponowna obecnosc w szkole, to nie sen.
Mieliscie cos podobnego?

Post został pochwalony 0 razy

http://www.psajko.fora.pl/mala-popularnosc-forum-t50-15.html
http://www.psajko.fora.pl/mala-popularnosc-forum-t50.html

Nie robić offtopu!

Aha, co do opaski na ręce, jest metoda z literą/medalionem. Można o niej przeczytać np. na losal.webpark.pl
zajrzeć też tu: http://psajko.fora.pl/rt-spojrzenie-na-wlasne-dlonie-t60.html

Post został pochwalony 0 razy